Reklama
Rozwiń

Likwidacja sądów: ministerstwo zmieniło kryteria reorganizacji sądów powszechnych

Już nie 14, ale dziewięć etatów sędziowskich będzie decydowało o likwidacji sądów – przewiduje Ministerstwo Sprawiedliwości

Publikacja: 16.05.2012 09:31

Nowy regulamin sądów ma uwzględnić w ich pracy postęp techniczny

Nowy regulamin sądów ma uwzględnić w ich pracy postęp techniczny

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Do końca czerwca ma być gotowy projekt rozporządzenia znoszącego najmniejsze sądy w kraju. Zamiast nich powstaną wydziały zamiejscowe większych sądów. Reorganizacja ma nastąpić w styczniu 2013 r.

– Minister sprawiedliwości nie rezygnuje z reorganizacji na mapie administracyjnej sądownictwa – zapewnia „Rz" Patrycja Loose, rzeczniczka MS.

Dodaje, że nadal głównym kryterium będzie liczba sędziowskich etatów. W pierwszej wersji zniknąć miały sądy, w których orzeka 14 i mniej sędziów. Teraz, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, granicą będzie osiem lub dziewięć etatów. Przy tej ostatniej liczbie ministerstwo zamierza obstawać. Jeśli właśnie to kryterium zostanie przyjęte, z mapy zniknie ok. 80 sądów, jeśli osiem etatów – 60.

Reorganizacja z głową

Maciej Strączyński, prezes Stowarzyszenia Sędziów Iustitia, na wieść o tym pomyśle zarzuca ministrowi niekonsekwencję.

– Zgadzamy się, że zmiany na mapie sądownictwa są konieczne. Dla nas jednak należałoby mówić o likwidacji sądów, w których orzeka pięciu, sześciu sędziów – mówi „Rz". Jest też przeciwny przyjmowaniu kryterium liczby etatów.

116 najmniejszych sądów

w całym kraju miało zniknąć 1 lipca 2012 r.

– Są sądy mniejsze od tych przeznaczonych do likwidacji, które i tak czasem muszą pozostać – twierdzi. Powód? Położenie i brak innych jednostek w pobliżu. W dodatku, jego zdaniem, minister przygotowując reformę, jest niekonsekwentny. Mówi, że docelowo w każdym wydziale powołanym w wydziale zamiejscowym (karnym, cywilnym i rodzinnym) orzekać ma co najmniej pięciu sędziów. – Jak więc minister chce temu sprostać, zamieniając dziewięcioetatowy sąd na wydział zamiejscowy? – pyta.

Wybronili się

Piotr Maziarz, prezes Sądu Rejonowego w Bochni, cieszy się, że ministerstwo obniżyło kryterium. Sąd, w którym jest prezesem, liczy 11 etatów i pierwotnie był typowany do likwidacji. W okolicy obronią się ponadto sądy rejonowe w Limanowej, Zakopanem i Gorlicach.

– Nie można wprowadzać reformy, kierując się automatyzmem – mówi „Rz" i krytykuje przyjęcie kryterium etatowego. Jest tylko jedna sytuacja, w której – jego zdaniem – byłoby to słuszne: gdyby mała liczba etatów odbijała się negatywnie na sprawności sądu.

80 sądów

, w których orzeka dziewięciu i mniej sędziów, ma zniknąć po 1 stycznia 2013 r.

Jeśli jednak mały sąd działa sprawnie, to po co go likwidować? – pyta i przekonuje, że kryteria powinny być trzy: sprawność postępowania, kosztochłonność i obciążenie sędziów.

Zagorzali przeciwnicy zmian na mapie sądownictwa coraz częściej podnoszą inny argument. Ich zdaniem prawo do znoszenia sądów powinno zostać zapisane w ustawie, a nie tak jak dziś – w rozporządzeniu.

– Wówczas zmiany byłyby bardziej przemyślane i racjonalne – argumentuje Maziarz. Jego zdaniem posłowie mają wiedzę o potrzebach w miejscach, z których pochodzą, jest więc szansa na dialog i argumenty.

Po protestach

Projekt nowego rozporządzenia jest już prawie gotowy. W czerwcu ma trafić do uzgodnień międzyresortowych i do zaopiniowania przez Krajową Radę Sądownictwa.

Poprzedni, nieaktualny już dziś, projekt przygotowany w ministerstwie na początku roku przewidywał likwidację 116 najmniejszych sądów w kraju. Ostry sprzeciw zgłosiły wtedy m.in. Krajowa Rada Sądownictwa, pierwszy prezes Sądu Najwyższego, Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustita i samorządy.

Spadki i darowizny
Jak długo można żądać zachowku? Prawo jasno wskazuje termin przedawnienia
Praca, Emerytury i renty
Bogdan Święczkowski interweniuje u prezesa ZUS. „Problem dotyczy tysięcy osób"
Zawody prawnicze
„Sądy przekazały sprawy radcom”. Dziekan ORA o skutkach protestu adwokatów
Konsumenci
Tysiąc frankowiczów wygrywa z mBankiem. Prawomocny wyrok w głośnej sprawie
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono