Reklama
Rozwiń

Urzędy nie zawsze przegrywają w sądach administracyjnych

Co piąta sprawa z 75 tys. rozpoznanych w 2014 r. przez wojewódzkie sądy administracyjne i co trzecia z 15 tys. w Naczelnym Sądzie Administracyjnym zakończyła się korzystnie dla obywatela.

Aktualizacja: 23.04.2015 09:00 Publikacja: 23.04.2015 07:27

Urzędy nie zawsze przegrywają w sądach administracyjnych

Foto: www.sxc.hu

Sądy uznały też ponad połowę skarg na akty ministra finansów. Te dane podane podczas Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego sygnalizują, że już wkrótce mogą się okazać niezbędne głębokie zmiany systemowe w administracji centralnej.

– W państwie wiele się zmieniło, ale nie istota resortów tworzonych w latach 50. ubiegłego wieku i tylko powierzchownie zmodernizowanych – mówiła prof. Irena Lipowicz, rzecznik praw obywatelskich.

Mazowiecki Urząd Wojewódzki nie potrafi wydać w terminie zezwoleń na pobyt cudzoziemców. W Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju jeden wydział, w którym jest czterech referentów, ma do rozpatrzenia 400 wniosków reprywatyzacyjnych. Podobnie jest w Ministerstwie Rolnictwa.

– Już teraz należałoby dokonać przesunięć finansowych i kadrowych z mniej obciążonych resortów – mówiła prof. Lipowicz. – Inaczej będzie się przedłużać oczekiwanie na załatwienie sprawy i narastać zjawisko bezczynności.

Sądy administracyjne zwalczają je, wymierzając grzywny od 100 do 10 tys. zł. Najczęściej dostawała je prezydent Warszawy za niewykonanie wyroków w sprawie odszkodowania za wywłaszczone nieruchomości. Wśród ukaranych byli też ministrowie: kultury oraz infrastruktury.

Z informacji wynika, że e na rozpatrzenie sprawy w NSA czeka się 12 –14 miesięcy, ale w sądach wojewódzkich już tylko średnio 4,3 miesiąca. Najwięcej było skarg w sprawach podatkowych, daleko za nimi uplasowały się te z pomocy społecznej i budownictwa. Najwięcej wpłynęło do WSA w Warszawie.

– Coraz częściej, np. przy interpretacji przepisów ordynacji podatkowej czy PIT, sądy stosują prokonstytucyjną wykładnię przepisów i prawo wspólnotowe – mówił prof. Roman Hauser, prezes NSA.

Sprawą do pilnego załatwienia może się jednak okazać zacieranie się granic między prawem publicznym a prywatnym.

– Wiąże się z tym niepewność właściwej ochrony sądowej jednostki –ostrzegała prof. Małgorzata Gersdorf, pierwszy prezes Sądu Najwyższego. – Prywatyzacja usług publicznych stawia obywatela w nowym położeniu. Wystarczy forma umowy dla realizacji celu publicznego, by sprawa „przepłynęła" z sądu administracyjnego do sądu powszechnego. Przykładem mogą być dotacje, koncesje czy kontrakty administracyjne o przekazaniu szkół publicznych podmiotom niepublicznym, typowe dla administracji.

Wkrótce sądownictwo administracyjne czekają najgłębsze zmiany od czasu jego reformy w 2002 r. i wprowadzenia dwuinstancyjności. Szeroko zakrojona nowelizacja ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi ma umożliwić merytoryczne orzekanie w sprawie. Będzie to ważny, całkowicie nowy etap w historii sądownictwa administracyjnego.

Spadki i darowizny
Jak długo można żądać zachowku? Prawo jasno wskazuje termin przedawnienia
Praca, Emerytury i renty
Bogdan Święczkowski interweniuje u prezesa ZUS. „Problem dotyczy tysięcy osób"
Zawody prawnicze
„Sądy przekazały sprawy radcom”. Dziekan ORA o skutkach protestu adwokatów
Konsumenci
Tysiąc frankowiczów wygrywa z mBankiem. Prawomocny wyrok w głośnej sprawie
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono