Pierwsza prezentuje jeden z najcenniejszych klejnotów ostatniego władcy - broszę z jego portretem. Medalion wykonany w szafirze cejlońskim jest jednym z nielicznych ocalałych precjozów z niegdyś największego słynnego XVIII- wiecznego monarszego zbioru. Była to tzw. kolekcja „podarunkowa", bo klejnoty wykorzystywano jako dary przy różnych dworskich ceremoniach.
Prezentowana brosza w inwentarzach figuruje jako „Portret z brylantami w formie medalionu z koroną". Przedstawia króla z profilu, z włosami ułożonymi w loki i zaczesanymi do tyłu. Dzieło wyróżnia perfekcyjny rysunek i technika rzeźbiarska. Jego wykonawcami na plecenie monarchy byli dwaj artyści. Część portretowa wyszła spod ręki Jana Regulskiego, rytownika gemm i znawcy antyku. Natomiast misterną brylantową oprawę zwieńczoną koroną wykonał Jean Martin, nadworny jubiler królewski, który dostarczał dworowi biżuterię , insygnia Orderów Orła Białego i Świętego Stanisława, tabakiery i zdobioną broń białą.
Broszę Stanisław August ofiarował grafowi Aleksandrowi Bezborodce w 1787 roku w Kaniowie (gdzie król spotkał się z carycą Katarzyna II). Był to dar polityczny, mający zdobyć przychylność carskiego doradcy. Król zabiegał o uzyskanie zgody na wojskowy sojusz polsko-rosyjski skierowany przeciw Turcji, który mógłby oddalić widmo nowego rozbioru.
Obecnie klejnot na stałe przechowywany jest w zbiorach Zamku Królewskiego w Warszawie. Na wystawie w Łazienkach wyeksponowany został w oryginalny sposób – w przejrzystej geometrycznej szkatule, zwieszonej ze sklepienia pałacowej Rotundy – panteonu władców polskich (Kazimierza Wielkiego, Zygmunta I, Stefana Batorego i Jana III Sobieskiego). Niegdyś Rotundę dekorowały także cztery malarskie tonda Marcella Baciarellego (dziś eksponowane w Sali Salomona), przedstawiające najwyższe cnoty królewskie: męstwo, mądrość, sprawiedliwość i łaskawość.