Wanda Telakowska już w dwudziestoleciu międzywojennym zyskała rozgłos. Jarosław Iwaszkiewicz pisał, że była „modną postacią Warszawy, chodziła w blasku swej urody, swej postawy Pallas Ateny…” (w mitologii greckiej bogini mądrości – red.). „Indywidualność niepospolita” – określiła ją Irena Krzywicka, również znana ówcześnie pisarka i publicystka.
Na ścieżkę walki o estetykę przedmiotów codziennego użytku weszła jeszcze przed wybuchem wojny, lecz swoje największe batalie rozgrywała w PRL-u. Dzięki niej i utworzonym przez nią Instytucie Wzornictwa Przemysłowego powstawały projekty i wzory mebli, ceramiki, tkanin czy projektów sprzętów RTV i AGD. Bez nich PRL byłby jeszcze bardziej ponury i przygnębiający. Eryk Lipiński, znany rysownik i satyryk napisał, że cały swój talent i energię życia poświęciła „wyrugowaniu z naszej produkcji wszelkiej brzydoty i tandety”.