Rowery znano i wykorzystywano zarówno w polskim, jak i w zachodnim ruchu oporu. Stosunkowo szeroka dostępność jednośladów i zalety w postaci nadawania szybszego tempa w wypełnianiu zadań konspiracyjnych były czynnikami, które zadecydowały o ich powszechnym użyciu.
Znacznie rzadziej posiłkowano się innymi pojazdami takimi jak samochody i motocykle. Nie dość bowiem, że w pierwszej połowie XX wieku posiadała je wyłącznie najbogatsza część społeczeństwa, to jeszcze okupant niemiecki na części podbitych terenów wprowadził bardzo rygorystyczne zasady korzystania z tych pojazdów. Na ziemiach Generalnego Gubernatorstwa Polakom nie wolno było ani posiadać, ani prowadzić samochodów z wyjątkiem sytuacji, gdy czynili to w ramach pracy, wioząc niemieckiego pasażera. Potwierdzeniem uprawnienia był stosowny dokument zaświadczający, że Polak-kierowca jeździ autem służbowo, wykonując polecenia niemieckiego pracodawcy. Dodatkowo Niemcy na szeroką skalę konfiskowali samochody i motocykle należące do Polaków.