Reklama
Rozwiń

Michał Bieniak: Gotowanie żaby, czyli o zapomnianych zagrożeniach dla demokracji

Politycy fundują nam coraz więcej przepisów, które teoretycznie nieznacznie ograniczają wolności obywatelskie, lecz w praktyce mogą służyć zaprowadzeniu ustroju autorytarnego.

Publikacja: 02.03.2025 15:39

Michał Bieniak: Gotowanie żaby, czyli o zapomnianych zagrożeniach dla demokracji

Foto: Adobe Stock

Większość zna chyba powiedzenie o gotowaniu żaby. Zapewne niewielu z nas jednak zdaje sobie sprawę, że sami od lat tą żabą jesteśmy. Zachwyceni faktem, że żyjemy w demokracji, zatracamy poczucie, iż w istocie politycy fundują nam coraz więcej regulacji, które przy ich złej woli mogą służyć nie tylko drobnym ograniczeniom praw i wolności obywatelskich, lecz szybkiemu zaprowadzeniu ustroju autorytarnego.

Działań tych tym bardziej nie dostrzegamy, gdy są one często skutkiem postulatów partii, które można określać jako „mainstreamowe” i – przynajmniej w sferze werbalnej - prodemokratyczne. Tym bardziej, gdy są one motywowane takimi szczytnymi hasłami jak konieczność zapewnienia bezpieczeństwa, przeciwdziałanie terroryzmowi, ekstremizmom lub w końcu zapobieganie nadużyciom podatkowym. W istocie przyzwyczajają one jednak obywateli do wchodzenia z butami w jego życie osobiste, ograniczenia sfery wolności i prywatności, w taki sposób, że w chwili gdy nadejdzie czas próby, niczym ta żaba nie będziemy mieli już siły wyskoczyć z garnka.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Dobre wieści dla hejterów
Rzecz o prawie
Arkadiusz Krupa: Niezadowolenie ponad podziałami
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Myśląc o rozejmie Bożym
Rzecz o prawie
Robert Damski: O tym co spotyka komornika
Rzecz o prawie
Filip Tohl, Norbert Stachura: Zaangażowanie w urzędówki? Jako adwokaci bywamy nieracjonalni