Anna Nowacka-Isaksson: Jawność w sieci do okiełznania

Strony umożliwiające wyszukiwanie danych to kopalnia złota dla przestępców.

Publikacja: 13.03.2024 02:00

Anna Nowacka-Isaksson: Jawność w sieci do okiełznania

Foto: Stock Adobe

Każdy Szwed jest przyzwyczajony do tego, że jeżeli chce sprawdzić dane osobowe jakiegokolwiek mieszkańca kraju, to ma je w zasięgu ręki. Takie portale jak Mrkoll i Merinfo udostępnią informację o adresie danej osoby, łącznie z piętrem, na którym mieszka, i nazwiska osób z tej samej klatki schodowej. Strony te ujawniają również odpowiednik polskiego PESEL, numer telefonu, stan cywilny, informację o tym, czy wybrana osoba posiada jakiś pojazd oraz aproksymatywną wartość mieszkania. W ten sposób można się nawet dowiedzieć, czy ktoś ma psa, od jak dawna mieszka pod obecnym adresem, z kim go dzieli i w jakim wieku są mieszkające z nim osoby oraz jaka jest przeciętna dochodów gospodarstwa domowego. Jeżeli ktoś chce wiedzieć, ile zarabia np. jego sąsiad (i czy ma zdolność kredytową), wystarczy przesłać odpowiednikiem blicka równowartość 15 zł. W ten sposób za 11 zł można się też dowiedzieć anonimowo, czy był wmieszany w jakiś proces karny.

Pozostało 82% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Michał Zacharski: Solidna ochrona ofiar gwałtu. Ale nie za cenę niesłusznych skazań
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Króliczek zwany deregulacją
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Uchwała SN może złagodzić frankowe spory
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Andrzej Duda też chciał złagodzić prawo aborcyjne
Rzecz o prawie
Paweł Krekora: Czy na ustawę frankową rzeczywiście jest za późno?