Aktualizacja: 14.12.2024 01:40 Publikacja: 31.01.2024 02:01
Foto: Adobe Stock
Ostatnie lata to spór, które sądy spełniają kryterium bezstronności i są uprawnione do orzekania oraz którzy sędziowie zostali powołani zgodnie z prawem. Te wątpliwości w normalnie działającym systemie prawnym w ogóle nie powinny zaistnieć. W chaosie tego sporu mniej istotna staje się jakość prawa, na podstawie którego orzekają sądy, a z którą nadal jest fatalnie.
W dość przejrzystym przed laty systemie prawa karnego materialnego i procedury karnej zapanował bałagan, a kodeksy przypominają luźny zbiór często nie najmądrzejszych myśli wpisywanych tam w zależności od nastroju i humoru pomysłodawców. Czytając niektóre zapisy, mam wrażenie, że dygnitarze Ministerstwa Sprawiedliwości wpadają do pracy po lepiej lub gorzej przespanej nocy i opowiadają kolegom przy pierwszej kawie swoje nocne iluminacje. Myśli te na fali porannego entuzjazmu spisywano na serwetkach, nie pytając o opinie nikogo mającego choć mgliste pojęcie o prawie. Za akceptacją człowieka po traumie kłopotów zarówno z dostaniem się na aplikację prawniczą, jak i z jej ukończeniem.
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Były senator PiS Waldemar Bonkowski nie będzie musiał wykonywać prac społecznych – poinformowało Radio Gdańsk. Prace te były częścią kary za znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem.
Poszukiwania Marcina Romanowskiego są prowadzone z ogromnym rozmachem. Byłego wiceministra szukają policjanci, którzy zajmują się głównie tropieniem zabójców, członków zbrojnych gangów i najgroźniejszych przestępców.
Zrzucanie niebezpiecznych przedmiotów na balkon mieszkającego niżej sąsiada, zaowocowało eskalacją długotrwałego konfliktu. Sprawa o sąsiedzkie zniesławienie zakończyła się w sądzie.
Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Ż. był w chwili zdarzenia pod wpływem alkoholu – wynika z opinii toksykologicznej biegłych. Informację o niej przekazał w piątek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.
Sędzia Sądu Najwyższego odmawia orzekania w nowej Izbie Odpowiedzialności Zawodowej. Sprawa trafiła do I prezes SN Małgorzaty Manowskiej, która oceni czy jego zachowanie może naruszać dyscyplinę pracy.
Sądowe ubezwłasnowolnienie mają zastąpić instrumenty wspieranego podejmowania decyzji przez osoby wymagające pomocy przy czynnościach prawnych.
To, że handlowiec zleca wyprodukowanie czegoś według własnego wzoru i potem sprzedaje to dobro w nieprzetworzonej formie, nie przekreśla prawa do niższego, 3-proc. ryczałtu dla działalności usługowej w zakresie handlu.
Próbuję zawsze wyciągać pierwszy dłoń do zgody. Staram się też myśleć jak szachista i mam przygotowane inne rozwiązania w przypadku braku kompromisu – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Bogdan Święczkowski, nowy prezes Trybunału Konstytucyjnego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas