Aleksander Kappes, Jacek Skrzydło: Sąd pod dnem

Stanisław Jerzy Lec napisał niegdyś: Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu. Słowa Mistrza pasują jak ulał do sytuacji obecnego trybunału Przyłębskiej (nie mylić z Trybunałem Konstytucyjnym).

Publikacja: 09.05.2023 07:25

Aleksander Kappes, Jacek Skrzydło: Sąd pod dnem

Foto: Adobe Stock

W 2020 r. opublikowaliśmy w „Rz” artykuł pt. „Trybunał Konstytucyjny sięgnął bruku” (4 lutego 2020 r.). Było to po wydaniu przez Trybunał postanowienia zabezpieczającego w sprawie rzekomego sporu kompetencyjnego między Sejmem i Sądem Najwyższym (czy SN ma prawo oceniać skuteczność powołań sędziowskich). Takie określenia jak „sięgnął bruku”, „sięgnął dna”, mimo że wydają się właściwe w opisywanych sytuacjach patologicznych, są jednak zdradliwe. Bo „bruk” czy „dno” okazują się nieadekwatne do kolejnych patologicznych poczynań obozu rządzącego z sądem konstytucyjnym. Mamy, wbrew semantyce, wiele poziomów „bruku” czy „dna”. Trochę jak kręgi piekła Dantego. I dotyczy to nie tylko Trybunału Konstytucyjnego (obecnie tzw. Trybunału Przyłębskiej), ale wielu instytucji, zwłaszcza sądów, poddanych politycznemu demontażowi podczas tzw. reformy sądów.

Pozostało 90% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Granice wolności słowa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Nic się nie stało
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Policjant zawinił, bandziora powiesili
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Młodszy asystent, czyli kto?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rzecz o prawie
Jakub Sewerynik: Wybory polityczne i religijne