Oburzenie w świecie prawniczym wywołała wypowiedź doświadczonego przedstawiciela palestry, który (w uproszczeniu) upatrywał jej problemów w zmianie pokoleniowej i zdemolowanych zasadach naboru do zawodu. Z tym powiązał pogrzebanie etosu adwokatury i jej społecznej przydatności. W adwokatach zaś, którzy aplikację odbyli po zmianie egzaminów wstępnych, dostrzegł brak kompetencji, głównie moralnych, oraz przymiotów charakteru: sumienności i samodzielności, której brak objawiać się ma przekazywaniem klientowi projektów pism w jego sprawie do wglądu.