Reklama
Rozwiń

Joanna Parafianowicz: Żeby się dowiedzieć, wystarczy poczytać. Na początek kodeks

W sprawach o przemoc w rodzinie nie chodzi o przyklejenie łatek przestępcy i ofiary, ale o odseparowanie stron przebywających w tym samym miejscu.

Publikacja: 29.11.2022 12:12

Joanna Parafianowicz: Żeby się dowiedzieć, wystarczy poczytać. Na początek kodeks

Foto: Adobe Stock

Od pewnego czasu sądy rozstrzygają sprawy o zobowiązanie osoby stosującej przemoc w rodzinie do opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub o zakaz zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia. Jeśli chodzi o przedmiot rozpoznania, postępowaniom tym blisko wprawdzie do zagadnień rozstrzyganych przez sądy karne, m.in. w związku ze znęcaniem się nad osobą najbliższą lub pozostającą w stosunku zależności od sprawcy (art. 207 kodeksu karnego), lecz wydanie orzeczenia należy do sądu cywilnego. Celem wprowadzenia do procedury cywilnej wspomnianych przepisów było inkorporowanie do porządku prawnego kompleksowych rozwiązań dotyczących szybkiego izolowania osoby dotkniętej przemocą od osoby stosującej przemoc, gdy stwarza ona zagrożenie dla życia lub zdrowia domowników.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r.
Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Rzecz o prawie
Batko-Tołuć: Większość opowieści o oszukujących członkach komisji to mity
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Prawo do prawdy o wyniku wyborów
Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Deregulacja na akord
Rzecz o prawie
Szymon Cydzik: Adwokat z zarzutami za ujawnienie danych w materiale dowodowym
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Nie tylko klient odczuwa emocje