Reklama
Rozwiń

Do tych specjalistów kolejki są najdłuższe – nowe dane NFZ

Najtrudniej do specjalistycznej poradni i do szpitala dostać się dzieciom. Ale i dorośli muszą czekać w kolejkach wiele dni. Partie kandydujące w wyborach mają swoje pomysły, w jaki sposób to zmienić.

Publikacja: 11.10.2023 13:10

W kolejce do lekarza-specjalisty pacjenci muszą czekać nawet wiele miesięcy

W kolejce do lekarza-specjalisty pacjenci muszą czekać nawet wiele miesięcy

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Narodowy Fundusz Zdrowia opublikował właśnie sprawozdanie ze swojej działalności za II kwartał 2023 r. Wynika z niego, że pacjenci najdłużej w kolejkach poczekają do okulisty, stomatologa, neurologa czy endokrynologa.

Najwięcej osób tzw. pacjentów stabilnych czekało na wizytę u okulisty. Było to 468,6 tys. osób. Na drugim miejscu pod względem liczby oczekujących był stomatolog – chciało się z nim spotkać blisko 300 tys. osób. W kolejce do neurologa czekało 262,2 tys. pacjentów, kardiologa – 200,5 tys. a chirurga – ortopedy – 197,2 tys.

Czytaj więcej

Szpitale mają być gotowe na większe potrzeby obronne państwa

Ile dni zajmie czekanie na specjalistę? Do poradni neurologicznej dla przypadków stabilnych wynosił 66 dni, ale już do neurochirurgicznej - 159 dni, do poradni endokrynologicznej - 160 dni, chorób tarczycy - 197, poradni hematologicznej – 143 a nadciśnienia tętniczego – 101 dni a poradni chorób naczyniowych – 155 dni.

Szybciej można było dostać się do lekarza mając skierowanie w trybie „cito”. Do okulisty czekało się wówczas ok. tygodnia, do ortopedy - ok. 22 dni, kardiologa – przeszło miesiąc. Na rehabilitację w ośrodkach za to wchodziło się praktycznie z marszu.

Jeśli chodzi o badania i zabiegi, na endoprotezę stawu kolanowego stabilny pacjent musi czekać 192 dni, stawu biodrowego – 162. Na rehabilitację w warunkach szpitalnych pacjent poczeka aż 184 dni.

Średni czas oczekiwania na rezonans magnetyczny to 53 dni, a tomografię komputerową – 22 dni.

Dzieci w kolejce do lekarza czekają najdłużej

Nieco trudniej z zapewnieniem opieki specjalistycznej dzieciom. Długo na wizytę musiały czekać w poradni zaburzeń metabolicznych (138 dni), endokrynologii i diabetologii dziecięcej (292 dni), poradni endokrynologicznej (206), do genetycznej dla dzieci - 273 dni, poradni immunologicznej – 128, kardiologicznej – 114, foniatrycznej – 158 a urologicznej – 117.

Niełatwo było też im dostać się do szpitala. Przykładowo na chirurgię onkologiczną – 218 dni (o tydzień krócej niż w ubiegłym roku), na oddział opiekuńczo – psychiatryczny – ponad 6 miesięcy a otoloaryngologiczny – 147 dni. Na przyjęcie na alergolorię dzieci czekały 96 dni a na endokrynologię – 109 dni a na immunologię kliniczną i neurologię – 80 dni.

Skąd biorą się tak długie kolejki do lekarzy?

Przyczyn kolejek do specjalistów jest wiele. Problemem jest zbyt mała liczba odpowiednich lekarzy i poradni w stosunku do potrzeb społeczeństwa. Jest także problem wynikający z finansowania poszczególnych usług medycznych i limity przyjęć do specjalistów.

Ale też coraz częściej mówi się o problemie wynikającym z tego, że pacjenci umawiają się na wizytę i na nie przychodzą – a nie odwołują. Jak podają organizatorzy kampanii #Odwołuje#nieblokuje liczba takich nieodbytych wizyt rocznie wynosi ok. 17 mln.

Wybory 2023: jakie pomysły na skrócenie kolejek mają poszczególne partie?

Temat zbyt długich kolejek do lekarzy jest obecny podczas trwającej kampanii wyborczej. Koalicja Obywatelska obiecuje zniesienie limitów w lecznictwie szpitalnym oraz łatwy i czytelny system rezerwacji wizyt (sms, e-mail).

Trzecia Droga zapewnia, że jeżeli wizyta u specjalisty ma odbyć się nie później niż w dwa miesiące od otrzymania skierowania, pacjent będzie mógł skorzystać z wizyty prywatnej refundowanej przez państwo.

Konfederacja obiecuje likwidację monopolu NFZ i umożliwienie pacjentom dokonywania swobodnego wyboru ubezpieczyciela. „Z polskiej ochrony zdrowia szybko znikną nieosiągalne linie telefoniczne, wielogodzinne przesiadywanie w poczekalni i przyjmowanie pacjentów "po znajomości" – napisano w programie tej partii

Lewica będzie dążyć do przekazywania 8 proc. PKB na ochronę zdrowia. Zwiększenie środków na publiczną ochronę zdrowia ma zapewnić pacjentom wysoki standard świadczeń na NFZ, oddłużyć szpitale i umożliwić znaczne skrócenie kolejek.

PiS chce, by pacjent otrzyma przypomnienie o wizycie SMS-em bezpośrednio przed umówionym terminem i by o niej nie zapomniał.

Czytaj więcej

Wybory w szpitalu. Jak mogą głosować pacjenci
Rynek zdrowia
Polska ma zasoby, żeby zająć strategiczne miejsce na europejskiej mapie biotechnologii
Rynek zdrowia
Zawód psychoterapeuty zostanie uregulowany? Większość popiera ścieżkę ustawową
Rynek zdrowia
Wszyscy uczestnicy systemu są skazani na rozwój
Rynek zdrowia
Ankieta satysfakcji pacjenta. Na co zwracają uwagę Polacy po wyjściu ze szpitala?
Rynek zdrowia
Co dalej z Apteką dla Aptekarza 2.0? Szef GIF: „Beneficjentem zmian powinien być pacjent”
Rynek zdrowia
Synergia pilnie potrzebna pacjentom