Aktualizacja: 06.11.2014 00:57 Publikacja: 06.11.2014 00:57
Coraz więcej firm szuka pracowników. Polska nie przyciąga już inwestycji niskimi płacami.
Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska
Wałbrzyska Faurecia, producent foteli do aut, od kilku miesięcy bezskutecznie poszukuje szwaczek. Oferuje po 2,5 tys. złotych pensji, gwarantuje kilkuletnie zatrudnienie i dotuje dojazdy. Chętnych jednak brak, choć w tym powiecie wskaźnik bezrobocia sięga 24,9 proc. i należy do najwyższych w kraju.
Podobne problemy ma gigant e-handlu Amazon, który od kilku miesięcy nie może skompletować załogi swoich magazynów we Wrocławiu i Poznaniu (4,5 tys. stałych oraz 7,5 tys. sezonowych pracowników). Firma nie chce szarżować z płacami, ale kusi stałym zatrudnieniem, premiami, obiadami za złotówkę i zwiększyła zasięg dowozów pracowników nawet do 100 km.
Są pokorni, nieroszczeniowi, pracowici, przygotowani na najgorsze warunki i najniższą płacę. Koreańczycy z Półno...
Różnice między oceną najbardziej atrakcyjnych pracodawców a firm, w których pracujemy, są teraz znacząco mniejsz...
Globalne przyspieszenie cyfryzacji pobudza unijny rynek pracy w IT. W ubiegłym roku liczba zatrudnionych tam pro...
Bezrobocie we Francji skoczyło w I kwartale 2025 r. o 8,7 proc. wobec IV kwartału 2024 r. - z 3,1 mln do 3,4 mln...
Wybór ofert pracy w HR jest teraz o połowę mniejszy niż w pierwszych latach po pandemii. I podobnie jak w IT, ro...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas