Coraz więcej latynoskich pracowników w Polsce

Przybysze z Azji i Ameryki Południowej są najszybciej rosnącą grupą migrantów zarobkowych w Polsce. I stają się coraz ważniejszą grupą pracowników.

Publikacja: 13.05.2024 04:30

Coraz więcej  latynoskich pracowników w Polsce

Foto: Adobe Stock

Są młodzi (średnia wieku to 34 lata), nieźle wykształceni, chętni do pracy i zadowoleni z pobytu w Polsce. Na tyle, że wielu z nich zamierza się tu zatrzymać na dłużej. Niektórzy nawet na stałe – tak wygląda profil imigranta ekonomicznego z Azji i Ameryki Łacińskiej w pierwszym w Polsce badaniu sondażowym tej populacji, które przeprowadziła agencja zatrudnienia EWL Group wspólnie z Fundacją EWL i Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.

„Rzeczpospolita” jako pierwsza opisuje raport z badania, które na przełomie marca i kwietnia br. objęło 450 pracujących w Polsce przybyszów z kilkunastu krajów Azji i Ameryki Łacińskiej. Zdecydowana większość z nich to młodzi mężczyźni w wieku 18–35 lat, którzy wypełniają wakaty po Ukraińcach.

Teraz Kolumbijczycy chcą pracować w Polsce

Najnowsze dane pokazują wprawdzie, że pracownicy z Ukrainy nadal stanowią zdecydowaną większość cudzoziemców w rejestrach ZUS, których liczba na koniec kwietnia pobiła nowy rekord (przekroczyła 1,143 mln i była o ponad 5 tys. większa niż w marcu), ale ich udział systematycznie maleje.

Na koniec kwietnia wynosił 67,7 proc., o 1,7 pkt proc. mniej niż rok wcześniej. Rośnie natomiast udział pracowników z innych państw, w tym z Białorusi (133,4 tys., o 14 proc. więcej niż przed rokiem), a także z Azji i Ameryki Łacińskiej. Liczba Kolumbijczyków zwiększyła się w ciągu roku niemal czterokrotnie, do ponad 7 tys., Nepalczyków – prawie dwukrotnie (do 7,5 tys.), a Filipińczyków – o ponad połowę, do 11,5 tys.

Silny napływ Azjatów i Latynosów zaczął się po rosyjskiej agresji na Ukrainę w 2022 r., która wywoła odpływ tysięcy ukraińskich mężczyzn. – O ile wcześniej obywatele Ukrainy stanowili ponad 85 proc. cudzoziemców pracujących w Polsce i wypełniali luki kadrowe w wielu sektorach, o tyle teraz ich napływ drastycznie spadł, a jednocześnie część ukraińskich migrantów wyjechała na Zachód – wyjaśnia Andrzej Korkus, prezes EWL Group.

W fabryce i magazynie

Również statystyki dotyczące zezwoleń na pracę dowodzą, że wakaty po Ukraińcach coraz więcej firm zapełnia pracownikami z Azji i Ameryki Łacińskiej (gdzie ułatwieniem są umowy o ruchu bezwizowym). W ostatnich dwóch latach liczba zezwoleń na pracę w Polsce wydanych Azjatom i Latynosom wzrosła prawie czterokrotnie i – jak przewiduje Andrzej Korkus – nadal będzie rosła.

Przyspieszenie wzrostu gospodarki, wspierane przez napływ funduszy z KPO, zwiększy zapotrzebowanie na pracowników. – Naturalną konsekwencją takiej sytuacji będzie zwiększony udział na rynku pracy migrantów ekonomicznych z innych kierunków, w tym z Azji czy Ameryki – twierdzi szef EWL Group.

Jak wynika z raportu, przybysze z Azji i Ameryki Łacińskiej – wśród których 75 proc. stanowią mężczyźni – pracują najczęściej w przemyśle, w handlu, w hotelarstwie i gastronomii, w usługach (w tym w branży kosmetycznej), w rolnictwie i w budownictwie. Ponad połowa wykonuje prace fizyczne, przy czym prawie 70 proc. Azjatów i 40 proc. Latynosów ocenia, że obecna praca odpowiada ich kwalifikacjom.

Zdecydowana większość (69 proc.) badanych jest też zadowolona z pracy w Polsce – na tyle, że są gotowi polecić ją znajomym lub rodzinie. Zresztą duża część (44 proc.) pracowników z Azji i Ameryki Łacińskiej też znalazła zatrudnienie w naszym kraju dzięki poleceniom znajomych lub rodziny – podobnie jak imigranci z Europy Wschodniej.

Bariera językowa dla zagranicznych pracowników w Polsce

Na zadowolenie z pracy w Polsce wpływają też rosnące zarobki. Średnie wynagrodzenie badanych przekracza 3,8 tys. zł netto miesięcznie (ponad 600 zł powyżej płacy minimalnej na umowie o pracę). Jak wyliczają autorzy raportu, deklarowane zarobki oznaczają niemal trzykrotny wzrost dochodów w przypadku imigrantów z Ameryki Łacińskiej i niemal czterokrotny – pracowników z Azji.

Większość z nich oszczędza i wspiera finansowo rodziny w kraju (wysyłają im średnio 255 dol. miesięcznie), tym bardziej że przyjazd do Polski jest dla imigrantów ekonomicznych sporą inwestycją. Średni koszt związany z procesem wizowym i podróżą to 1576 dol., czyli dwóch–trzech i pół miesięcznych pensji w kraju ojczystym.

Bardzo długi proces wizowy jest na drugim miejscu wśród największych wyzwań, z jakimi imigranci z Azji i Ameryki Łacińskiej musieli się zmierzyć w związku z pobytem i pracą w Polsce (był to problem dla co czwartego, w tym co trzeciego Azjaty). Największym wyzwaniem, wskazanym przez 46 proc. badanych, jest bariera językowa, którą silniej odczuwają Latynosi (60 proc.). Jej pokonania nie ułatwia to, że imigranci z Azji w pracy najczęściej komunikują się po angielsku (90 proc.), a przybysze z Ameryki Łacińskiej – po hiszpańsku.

Chęć do integracji

Jednak aż 85 proc. badanych uczy się albo zamierza się uczyć polskiego. – Oznacza to, że znaczna część imigrantów zdaje sobie sprawę, że nauka lokalnego języka może ułatwić im integrację w społeczeństwie oraz zwiększyć ich szanse na rozwój zawodowy – komentują autorzy raportu.

Chęć nauki polskiego jest też związana z planami dłuższego pobytu w Polsce – 40 proc. badanych Azjatów planuje pozostać tu jeszcze co najmniej dwa lata (7 proc. na stałe), zaś wśród Latynosów 67 proc. planuje co najmniej dwuletni pobyt nad Wisłą. W tym prawie 30 proc. myśli o zamieszkaniu tu na stałe.

– Pracodawcy, z którymi współpracujemy, podkreślają, że pracownicy z Ameryki Łacińskiej – Kolumbijczycy wykazują największą chęć integracji w Polsce: chętnie interesują się życiem wspólnoty, w której mieszkają, chodzą na nabożeństwa i imprezy kulturalne. Z kolei pracownicy z Azji, przede wszystkim z Indonezji i Filipin, lepiej mówią po angielsku, co pozwala na szybszą aklimatyzację w nowym środowisku – podkreśla Rafał Mróz, dyrektor operacyjny EWL Group.

Są młodzi (średnia wieku to 34 lata), nieźle wykształceni, chętni do pracy i zadowoleni z pobytu w Polsce. Na tyle, że wielu z nich zamierza się tu zatrzymać na dłużej. Niektórzy nawet na stałe – tak wygląda profil imigranta ekonomicznego z Azji i Ameryki Łacińskiej w pierwszym w Polsce badaniu sondażowym tej populacji, które przeprowadziła agencja zatrudnienia EWL Group wspólnie z Fundacją EWL i Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Pozorny boom. Firmy chcą rekrutować, ale nie palą się do zwiększania zatrudnienia
Rynek pracy
Szklane sufity w dużych spółkach mają pęknąć. Za mało kobiet we władzach
Rynek pracy
Chińskie firmy oburzyły kobiety. Do akcji wkraczają władze w Pekinie
Rynek pracy
Jakich pracowników szukają pracodawcy? Ta grupa nie może narzekać na brak ofert
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Rynek pracy
Emigracja zarobkowa coraz mniej kusi Polaków. Najniższy odsetek od pandemii