Są młodzi (średnia wieku to 34 lata), nieźle wykształceni, chętni do pracy i zadowoleni z pobytu w Polsce. Na tyle, że wielu z nich zamierza się tu zatrzymać na dłużej. Niektórzy nawet na stałe – tak wygląda profil imigranta ekonomicznego z Azji i Ameryki Łacińskiej w pierwszym w Polsce badaniu sondażowym tej populacji, które przeprowadziła agencja zatrudnienia EWL Group wspólnie z Fundacją EWL i Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.
„Rzeczpospolita” jako pierwsza opisuje raport z badania, które na przełomie marca i kwietnia br. objęło 450 pracujących w Polsce przybyszów z kilkunastu krajów Azji i Ameryki Łacińskiej. Zdecydowana większość z nich to młodzi mężczyźni w wieku 18–35 lat, którzy wypełniają wakaty po Ukraińcach.
Teraz Kolumbijczycy chcą pracować w Polsce
Najnowsze dane pokazują wprawdzie, że pracownicy z Ukrainy nadal stanowią zdecydowaną większość cudzoziemców w rejestrach ZUS, których liczba na koniec kwietnia pobiła nowy rekord (przekroczyła 1,143 mln i była o ponad 5 tys. większa niż w marcu), ale ich udział systematycznie maleje.
Na koniec kwietnia wynosił 67,7 proc., o 1,7 pkt proc. mniej niż rok wcześniej. Rośnie natomiast udział pracowników z innych państw, w tym z Białorusi (133,4 tys., o 14 proc. więcej niż przed rokiem), a także z Azji i Ameryki Łacińskiej. Liczba Kolumbijczyków zwiększyła się w ciągu roku niemal czterokrotnie, do ponad 7 tys., Nepalczyków – prawie dwukrotnie (do 7,5 tys.), a Filipińczyków – o ponad połowę, do 11,5 tys.