Sierpień był już trzecim miesiącem z rzędu, w którym przybyło mniej niż 200 tys. etatów. Był też miesiącem podczas którego wzrost średniej płacy godzinowej zwolnił z 4,4 proc. do 4,3 proc.  Wzrostowi stopy bezrobocia towarzyszył zaś w jego trakcie również wzrost stopy uczestnictwa w rynku pracy do 62,8 proc., czyli do najwyższego poziomu od lutego 2020 r.

Czytaj więcej

Zarobków zazdrościli im wszyscy Polacy. Nie są już potrzebni

Dane świadczące o pewnym osłabieniu amerykańskiego rynku pracy zostały jednak dobrze przyjęte przez rynek. Po ich publikacji dolar słabł wobec euro i złotego. O ile rano notowania dochodziły do 4,13 zł za 1 dolara, po tym jak pojawiły się dane, za 1 USD płacono już mniej niż 4,11 zł. Inwestorzy wyraźnie uznali, że spadło ryzyko wrześniowej podwyżki stóp procentowych przez Fed.

- Sierpniowy raport z rynku pracy zwiększa prawdopodobieństwo tego, że Fed nie będzie już podnosił stóp w tym cyklu - twierdzi Mohamed El-Erian, doradca ekonomiczny Allianza.