Wojenne tąpnięcie w imigracji zarobkowej w Polsce

Pracodawcom i agencjom zatrudnienia trudno było wyrównać w 2022 r. spadek napływu robotników z Ukrainy, mimo silnego wzrostu liczby migrantów z Azji.

Publikacja: 03.02.2023 03:00

Wojenne tąpnięcie w imigracji zarobkowej w Polsce

Foto: Adobe Stock

Prawie o 1,2 miliona zmalała w ubiegłym roku łączna liczba wydanych cudzoziemcom zezwoleń na pracę w Polsce i zarejestrowanych oświadczeń o zamiarze zatrudnienia migrantów zarobkowych ze Wschodu – wynika z najnowszych danych Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej (MRiPS).

Ten spadek widać przede wszystkim w oświadczeniach, które pozwalają na uproszczoną procedurę zatrudnienia krótkoterminowych pracowników z sześciu państw b. ZSRR, na czele z Ukraińcami. To efekt agresji Rosji na Ukrainę, która wywołała odpływ tysięcy pracujących w Polsce ukraińskich mężczyzn i zahamowała przyjazdy sezonowych robotników z tego kraju.

Indie na czele

W rezultacie liczba zarejestrowanych oświadczeń dotyczących pracowników ze Wschodu zmalała w zeszłym roku prawie o połowę w porównaniu z rekordowym 2021 r., do nieco ponad miliona. O ponad jedną czwartą (do 365,5 tys.) zmniejszyła się też liczba wydanych cudzoziemcom zezwoleń na pracę. Ubyło też zezwoleń na pracę sezonową. W rezultacie łączna liczba różnego rodzaju pozwoleń dla migrantów zarobkowych z zagranicy spadła w zeszłym roku do 2,2 mln wobec niemal 2,6 mln rok wcześniej.

Czytaj więcej

Firmy, które najczęściej sięgają po pracowników z Ukrainy

Jak zwraca uwagę Krzysztof Inglot, ekspert rynku pracy z agencji zatrudnienia Personnel Service, ten spadek byłby jeszcze większy, gdyby nie specustawa, która miała ułatwić uchodźcom z Ukrainy wejście na polski rynek pracy. – To się udało, bo od marca 2022 r. skorzystało z niego 786 tys. osób – przypomina Inglot.

Zwraca też uwagę na inny efekt związany z wojną w Ukrainie: gwałtowny wzrost liczby zezwoleń na pracę dla migrantów z bardziej odległych krajów. – Pracodawcy musieli wypełnić luki na rynku pracy powstałe po mężczyznach, którzy nie mogli opuszczać Ukrainy – tłumaczy ekspert Personnel Service.

Największy liczbowy wzrost widać w zezwoleniach dla pracowników z Indii, których w zeszłym roku wydano ponad 41,6 tys. prawie trzy razy więcej niż rok wcześniej. Ponaddwukrotnie (do 33,4 tys.) zwiększyła się liczba zezwoleń na pracę dla migrantów z Uzbekistanu.

Prawie dwukrotny wzrost widać w przypadku pracowników z Filipin (22,6 tys.) i Nepalu (20 tys.). Rekordzistą tempa wzrostu był jednak Turkmenistan: liczba zezwoleń na pracę dla obywateli tego kraju wzrosła w 2022 r. aż 4,5-krotnie, do niemal 12 tysięcy.

Azjatycki trend

– Rekrutacja pracowników z Azji staje się coraz powszechniejszym trendem na europejskich rynkach pracy – ocenia Michał Wierzchowski, dyrektor sprzedaży w agencji zatrudnienia EWL, która w ub.r. zrekrutowała trzykrotnie więcej pracowników z Azji i Ameryki Płd. niż rok wcześniej (głównie do pracy w produkcji i logistyce).

Coraz więcej pracowników z Azji i Ameryki Płd. sprowadza też Gremi Personal, która w ub. roku podpisała memorandum z agencją rządową Uzbekistanu. Tomasz Bogdevic, dyrektor generalny Gremi Personal ubolewa, że w nowelizacji ustawy o cudzoziemcach nie rozszerzono katalogu państw objętych łatwiejszą procedurą zatrudniania.

Jednak zapotrzebowanie na pracowników z Azji może teraz ograniczać pogorszenie koniunktury. – Widać wyraźnie wpływ globalnego spowolnienia na popyt na pracowników – przyznaje Inglot.

prof. Paweł Kaczmarczyk, dyrektor Ośrodka Badań nad Migracjami UW

Miniony rok jest trudny do oceny sytuacji migracyjnej w Polsce – ze względu na zmianę struktury napływu pracowników z Ukrainy. Podczas gdy do wybuchu wojny przeważali wśród nich mężczyźni, to wśród uciekinierów wojennych jest znaczący udział kobiet. Z naszych danych wynika, że pracę podjęło 50–60 proc. z ponad miliona Ukraińców przebywających w Polsce. To dużo więcej niż np. w Niemczech, gdzie ten odsetek szacuje się na 17–20 proc., ale za mało jak na potrzeby rynku pracy. Stąd też zwiększony napływ imigrantów zarobkowych z innych kierunków, w tym z Azji, którzy wypełniają lukę kadrową w przemyśle. 

Rynek pracy
Ukraińcy mogą zniknąć z polskiego rynku pracy. Kto ich zastąpi?
Rynek pracy
Polskie firmy mają problem. Wojenna mobilizacja wepchnie Ukraińców w szarą strefę?
Rynek pracy
Złe i dobre strony ostrego wzrostu płac
Rynek pracy
Rośnie popyt na pracę dorywczą
Rynek pracy
Pokolenie Z budzi postrach wśród pracodawców