Obawa przed wyciekiem danych osobowych pracowników, niska jakość obsługi i możliwość błędów w naliczaniu płac. Tego najbardziej boją się firmy, które nie zlecały jeszcze zewnętrznym firmom żadnych procesów HR – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie firmy External Services specjalizującej się w outsourcingu procesów HR.
Mimo tych obaw przybywa pracodawców, którzy decydują się przekazać zewnętrznym partnerom naliczanie płac, obsługę kadr czy rekrutację pracowników. Firmy, które zdecydowały się na taki krok, wśród powodów najczęściej wymieniają względy ekonomiczne. Nic więc dziwnego, że w wyborze dostawcy usług kierują się przede wszystkim ceną, choć na drugim miejscu wskazują doświadczenie.
Michał Szymaczek z zarządu External Services radzi, by wybierając partnera, zwrócić też uwagę na wartość dodaną, np. w postaci kompleksowego wsparcia systemu informatycznego, który jest stale dostosowywany do wymogów prawnych. Szczególnie w przypadku obsługi procesów kadrowo-płacowych czy finansowych niezbędne są regularne dostosowania do zmian w legislacji.
– Wprawdzie partner outsourcingowy ponosi odpowiedzialność prawną i ekonomiczną za świadczone usługi, ale to pracodawca odpowiada przed pracownikami, klientami i kontrahentami – podkreśla Szymaczek.
Podobne zasady dotyczą outsourcingu personalnego, który oferują agencje zatrudnienia wyspecjalizowane w pracy tymczasowej. Firmy, które przekonały się do czasowego wynajmu pracowników (w ubiegłym roku ich liczba sięgnęła 12,3 tys.), coraz chętniej sięgają też po outsourcing personalny.