Reklama

Rynek pracy rozczarował, zatrudnienie przestało rosnąć

W ciągu miesiąca w sektorze przedsiębiorstw przybyło tylko 15 tys. etatów. ?To najgorszy styczeń od lat.

Publikacja: 18.02.2014 14:15

Rynek pracy rozczarował, zatrudnienie przestało rosnąć

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Liczba zatrudnionych w firmach, gdzie pracuje więcej niż 9 osób, była taka sama jak przed rokiem. Takie dane za styczeń podał GUS.

Statystyki mocno rozczarowały, bo dotychczas przez dziewięć kolejnych miesięcy dynamika zatrudnienia się poprawiała, osiągając w grudniu 2013 r. tempo 0,3 proc. Spodziewano się, że w styczniu liczba etatów wzrosła rok do roku o 0,6 proc. (średnia prognoz w ankiecie „Rz").

Początek roku to czas, kiedy zmienia się pula firm, jakie bada GUS. Przedsiębiorstwa, w których zatrudnienie w poprzednim roku przekroczyło 9 osób, zostają w styczniu dopisane do klasy jednostek zatrudniających co najmniej 10 osób. Z puli wypadają natomiast te firmy, w których zatrudnienie spadło poniżej tego limitu. Po rewizji w tym roku okazało się, że w ciągu miesiąca w sektorze przedsiębiorstw przybyło tylko 15,1 tys. etatów. To wynik dwa razy gorszy niż w styczniu ubiegłego roku i najsłabszy od stycznia 2005 r. – To echo ubiegłego roku, który, zwłaszcza w pierwszej połowie, był trudny dla polskich przedsiębiorstw. Było sporo bankructw, firmy nie zwiększały zatrudnienia – mówi Marcin Luziński, ekonomista BZ WBK.

Według Krystiana Jaworskiego, ekonomisty Credit-Agricole, słabe dane po rewizji próby firm to sygnał, że w kiepskiej kondycji wciąż są małe przedsiębiorstwa. – Małe firmy bardziej niż duże przedsiębiorstwa narażone są na fluktuacje koniunktury, co przekłada się na ich ostrożną ocenę ożywienia gospodarczego w Polsce, a co za tym idzie – niechętnie zwiększały one liczbę pracowników – wyjaśnia Jaworski.

Ekonomiści uspokajają, że podane wczoraj statystyki nie świadczą o pogorszeniu się sytuacji na rynku pracy. – Rozczarowanie jest jednorazowe. Spodziewamy się poprawy wskaźnika zatrudnienia w kolejnych miesiącach – mówi Marcin Luziński. – Poprawa warunków na rynku pracy jest faktem i w kolejnych miesiącach spodziewamy się stopniowej poprawy dynamiki zatrudnienia. Dotyczy to w szczególności sektora przemysłowego – zapewnia Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium.

Reklama
Reklama

Jednak gorszy od oczekiwań punkt startowy stawia pod znakiem zapytania prognozy wzrostu zatrudnienia w całym roku. – Szacujemy teraz, że przeciętne zatrudnienie w całym roku zwiększy się o 0,8 proc., nasza dotychczasowa prognoza zakładała wzrost o 1,3 proc. ?– mówi Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku. W minionym roku przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw spadło o 0,5 proc.

Potwierdzeniem opinii, że styczniowe pogorszenie zatrudnienia nie jest zagrożeniem dla poprawy na rynku pracy, może być szybszy niż oczekiwany wzrost płac w styczniu. Przeciętnie Polak zarobił w tym miesiącu 3805,28 zł, to prawie 125 zł więcej niż przed rokiem. Wzrost o 3,4 proc. był szybszy niż w poprzednich miesiącach. Częściowo jest to efekt podwyżki płacy minimalnej z 1600 zł do 1680 zł, ale ekonomiści prognozują, że w kolejnych miesiącach takie tempo wzrostu płac powinno się utrzymać.

Po uwzględnieniu wzrostu cen, fundusz płac wzrósł w styczniu o 2,7 proc., najmocniej od niemal roku. – W ciągu ostatnich pięciu miesięcy roczna dynamika realnego funduszu płac ustabilizowała się na poziomie przekraczającym 2 proc. Jest to poziom sprzyjający poprawie nastrojów gospodarstw domowych i zachęcający do wyższego poziomu konsumpcji – mówi Tomasz Kaczor, główny ekonomista BGK.

Najnowsze dane z rynku pracy, choć wyraźnie gorsze od oczekiwań, nie zmieniają oczekiwań ekonomistów, co do ruchów władz monetarnych w tym roku. – Potwierdził się brak istotnej presji płacowej i powolny charakter odbudowy zatrudnienia. To wspiera scenariusz stabilizacji stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy okres, w naszym scenariuszu – do końca tego roku – mówi Piotr Piękoś, analityk Banku Pekao.

Liczba zatrudnionych w firmach, gdzie pracuje więcej niż 9 osób, była taka sama jak przed rokiem. Takie dane za styczeń podał GUS.

Statystyki mocno rozczarowały, bo dotychczas przez dziewięć kolejnych miesięcy dynamika zatrudnienia się poprawiała, osiągając w grudniu 2013 r. tempo 0,3 proc. Spodziewano się, że w styczniu liczba etatów wzrosła rok do roku o 0,6 proc. (średnia prognoz w ankiecie „Rz").

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Rynek pracy
Co dwudziesty pracownik w Polsce to Ukrainiec, co trzynasty – cudzoziemiec
Rynek pracy
W Europie pracuje się coraz lepiej, choć wciąż niezbyt zdrowo
Rynek pracy
Polscy szefowie dopiero uczą się budować osobistą markę
Rynek pracy
Małe szanse na skrócenie kolejek do lekarzy
Rynek pracy
Weto Karola Nawrockiego może utrudnić życie polskim firmom i pracownikom z Ukrainy
Reklama
Reklama