Jak podkreśla Komisja Europejska, co roku w wyniku wypadków przy pracy ginie w UE 4 tys. osób. Ponad trzy miliony zatrudnionych w związku z problemami ze zdrowiem przez co najmniej trzy dni w roku nie przychodzi do pracy. KE nie ma wątpliwości, że ograniczanie tych zjawisk będzie korzystne dla gospodarki Starego Kontynentu.
Bruksela nie chce jednak wprowadzać nowych dyrektyw zaostrzających przepisy BHP. W swoim komunikacie, opisującym ramy strategiczne dotyczące bezpieczeństwa i higieny pracy, stawia na egzekwowanie już istniejących rozwiązań i pogłębienie współpracy. Ramy przewidują sześć głównych celów. Pierwszy z nich obejmuje ulepszenie i aktualizację krajowych strategii dotyczących ochrony zdrowia i bezpieczeństwa w miejscu pracy. Drugi dotyczy ułatwienia przestrzegania przepisów przez małe firmy, które często nie są w stanie sprostać wyśrubowanym wymogom. Trzeci cel to wspomniane już skuteczniejsze egzekwowanie przepisów. Komisja zachęca państwa członkowskie, by korzystały z pieniędzy Europejskiego Funduszu Społecznego i dzięki temu zwiększyły liczbę inspektorów pracy i częstotliwość kontroli. Cel czwarty przewiduje uproszczenie obecnie obowiązujących przepisów, piąty dotyczy zapobiegania nowego rodzaju ryzyka, a szósty zakłada sprawniejsze gromadzenie danych statystycznych, dotyczących m.in. wypadków przy pracy.
Pomysły Komisji w większości podobają się ekspertom. Specjaliści z niemieckiego Centrum für Europäische Politik zwracają uwagę, że Komisja nie wprowadza nowych regulacji, tylko oddaje inicjatywę w tej sprawie partnerom społecznym. To oni – poprzez wymianę dobrych praktyk – mają przygotować rozwiązania służące lepszej ochronie pracowników. Analitycy CEP zwracają uwagę, że to decyzja słuszna, bo tylko podmioty bezpośrednio zainteresowane problemem są w stanie odpowiednio ocenić koszty i korzyści wynikające z poszczególnych rozwiązań.
Analitykom CEP nie podoba się natomiast pomysł wykorzystywania unijnych środków do usprawniania działań krajowych inspektoratów pracy. Zdaniem Centrum czuwanie nad egzekwowaniem przepisów jest wyłącznym zadaniem państw członkowskich, powinno być więc finansowane z dochodów podatkowych.
—Krzysztof Szwałek