Większość prezesów stojących na czele dużych polskich firm ma za sobą studia na renomowanych krajowych uczelniach, bardzo często technicznych. Od trzech lat czołówka szkół wyższych będących kuźniami polskich szefów pozostaje niezmienna – tworzą ją Politechnika Warszawska, Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie i Politechnika Śląska w Gliwicach. Czwarte miejsce, zaraz za podium, zajmuje czołowa uczelnia ekonomiczna, Szkoła Główna Handlowa.
Zaledwie czterech na stu szefów ma za sobą licencjackie czy magisterskie studia za granicą, i najczęściej są to cudzoziemcy. Nie oznacza to jednak, że polscy prezesi zdobywali wiedzę wyłącznie w kraju – spora część z nich ma za sobą także naukę za granicą, choć (zwłaszcza w przypadku top menedżerów z praktyką w dużych korporacjach) są to często krótkie, intensywne kursy, jak np. specjalne szkolenia dla doświadczonych menedżerów (Advanced Management Program) albo MBA w dobrych szkołach biznesu.