Kierownicy w centrach logistycznych Amazona nie mają gabinetów ani nawet własnych biurek. – Zakładamy, że stale są na hali, ze swoimi ludźmi – wyjaśnia Kerry Person, dyrektor operacyjny Amazon w Polsce, który też zresztą nie ma swojego biura. Tym bardziej, że kierując także inwestycjami firmy w Europie, często jest w podróży.
Ten nacisk na regularną obecność menedżerów w „sercu firmy" określanym po japońsku Gemba, gdzie tworzy się wartość dla klienta (w przypadku Amazona w hali, gdzie są kompletowane zamówienia klientów) – to podstawa wypracowanej w Japonii kultury zarządzania Kaizen i Lean, którą z powodzeniem wdrażają firmy na całym świecie. W Polsce robią to przede wszystkim spółki międzynarodowych korporacji, choć coraz częściej po japońskie systemy sięgają także rodzime firmy. Coraz więcej z nich docenia atuty kultury organizacyjnej, która polega na ciągłym doskonaleniu, ulepszaniu jakości produktów i usług, w co angażują się wszyscy – od zarządu do szeregowych pracowników.