Aktualizacja: 31.07.2020 14:20 Publikacja: 31.07.2020 13:04
Foto: Bloomberg
W całej Unii Europejskiej (i w Wielkiej Brytanii) sadownicy, hodowcy owoców miękkich czy właściciele winnic z niepokojem patrzą na zbliżającą się, lub też trwającą właśnie, porę zbiorów. Choć europejscy konsumenci zwrócili większą uwagę na obecność owoców w diecie w czasie pandemii, to jednak dla producentów niekoniecznie oznacza to powody do radości. Powód jest bardzo prosty – pandemia i związane z nią obostrzenia odcięły kraje Unii od robotników, którzy zbierali owoce. Co prawda ostatnie luzowanie obostrzeń pomogło nieco, ale niewygasająca epidemia grozi tym, że w każdej chwili może się to zmienić.
Ponad 243 mln zł wypłaciła Polska w ubiegłym roku rolnikom za wybijanie stad zwierząt w ramach zwalczania ASF, p...
Dumpingowe do tej pory ceny nawozów z Rosji i Białorusi zaczną od lipca drastycznie rosnąć. Wzmocni to europejsk...
Światowe ceny głównych grup żywności zmalały w maju, bo staniały bardziej zboża, oleje roślinne i cukier — podał...
W minionym roku padło na Białorusi blisko 150 tysięcy krów. W tym roku jest to już 52 tysiące. I nie jest to efe...
Międzynarodowe Forum Rolnictwa Regeneratywnego BIO_REACTION 2025 odbędzie się już 12 czerwca br. w Pierzchnie ko...
Łódzki Ośrodek Doradztwa Rolniczego z siedzibą w Bratoszewicach ma zaszczyt zaprosić na VI Krajowe Dni Pola Brat...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas