Czas przedwyborczych transferów

Program jest? Robi się, szefie! Przeciwnik jest? Od 6 lat ten sam! A więc kogo wystawić? Może polityczne "single”?

Publikacja: 29.04.2011 08:08

Czas przedwyborczych transferów

Foto: W Sieci Opinii

Przymiarki do pozyskania kandydatów na kandydatów rozpoczęte. PJN dyskretnie puszcza oko do Jana Marii Rokity, oczywiście - jeśli dostanie on pozwolenie startu w nadchodzących wyborach od żony. Co słychać na przedwyborczej karuzeli nazwisk w PiS i PO? Zacznijmy od partii Jarosława Kaczyńskiego. Tu huczy od plotek, że na listach PiS miałoby się znaleźć dwóch znanych polityków. Powracający z Brukseli Zbigniew Ziobro i skruszony Ludwik Dorn.

Jarosław Kaczyński ustalił ze mną, że będę posłem w Parlamencie Europejskim przez całą, pięcioletnią kadencję i mam się tam zajmować ważnymi dla Polski sprawami – powiedział portalowi tvp.info europoseł PiS, Zbigniew Ziobro. Dodał, że niedawno rozmawiał z prezesem PiS na ten temat i nic się nie zmieniło. Wyjaśnił, że uznali z prezesem, iż ktoś intryguje i umyślnie wprowadza opinię publiczną w błąd, rozpowszechniając informacje o ich rzekomym konflikcie.

Ludwik Dorn to naturalny kandydat do Sejmu. Świetny orator, człowiek, który przez wiele lat współtworzył PiS. Dobrze, że wraca w naszą orbitę. Jest dość naturalnym kandydatem tam, gdzie zawsze startował, czyli w okręgu podwarszawskim – mówi Ryszard Czarnecki (PiS).

Strategicznych kandydatów do Senatu chce pozyskać ugrupowanie Donalda Tuska.

Politycy Platformy rozważają pomysł "cichego" poparcia niezależnych kandydatów do Senatu. Chodzi o Longina Komołowskiego, Włodzimierza Cimoszewicza i Marka Borowskiego – mówi "Rz" polityk PO. "Ciche" poparcie polegałoby na niewystawianiu kontrkandydatów w ich okręgach. Takie kalkulacje umożliwia nowa ordynacja wyborcza. Senatorowie będą wybierani w 100 jednomandatowych okręgach. Jeśli jest dwóch mocnych kandydatów, którzy mają podobny elektorat (np. z PO i niezależny), mogą przegrać z trzecim, nieco słabszym w okręgu (np. z PiS). Waldy Dzikowski, wiceszef Klubu PO, podkreśla, że ceni wszystkich trzech niezależnych polityków. – Ale jeszcze za wcześnie mówić o konkretnych rozdaniach – zastrzega. – Przy nowej ordynacji do Senatu liczy się tylko pierwszy na mecie, dlatego wybór kandydatów wymaga dużej rozwagi.

Dwaj polityczni giganci przygotowują ambitne plany – jedni przejęcia władzy, drudzy jej utrzymania. Swoje transfery zdradził też PSL – chcąc pozyskać samego Adama Małysza. Tylko Grzegorz Napieralski siedzi na razie cicho. Czyżby SLD, chciało zwerbować Janusza Palikota? Kandydat to idealny, bo i deklarował, że jest z SLD i że jest gejem. Tak się jednak zastanawiamy, czy więcej z takich politycznych roszad korzyści czy kłopotów.?

Przymiarki do pozyskania kandydatów na kandydatów rozpoczęte. PJN dyskretnie puszcza oko do Jana Marii Rokity, oczywiście - jeśli dostanie on pozwolenie startu w nadchodzących wyborach od żony. Co słychać na przedwyborczej karuzeli nazwisk w PiS i PO? Zacznijmy od partii Jarosława Kaczyńskiego. Tu huczy od plotek, że na listach PiS miałoby się znaleźć dwóch znanych polityków. Powracający z Brukseli Zbigniew Ziobro i skruszony Ludwik Dorn.

Pozostało 81% artykułu
Publicystyka
Marek Migalski: Prawa mężczyzn zaważą na kampanii prezydenckiej?
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Szary koń poszukiwany w kampanii prezydenckiej
Publicystyka
Marek Kutarba: Jak Polska chce patrolować Bałtyk bez patrolowców?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rafał Trzaskowski musi przestać być warszawski, żeby wygrać wybory
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Gruzja w ślepym zaułku. Dlaczego nie mogło być inaczej?
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska