Opinię do poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym, wydali prof. Bogusław Wyderka i socjolog prof. Marek Szczepański, oraz prof. Jolanta Tambor, pełnomocnik ds. mniejszości narodowych przy wojewodzie śląskim. W kilkustronicowej ekspertyzie przytaczanej przez „Dziennik Zachodni” autorstwa Marka Szczepańskiego czytamy 

Można przyjąć, że język śląski spełnia kryteria definicji języka regionalnego podane w Europejskiej Karcie Języków Regionalnych lub Mniejszościowych sporządzonej w Strasburgu 5 listopada 1992 roku. W cytowanym dokumencie przyjęto, że język regionalny jest tradycyjnie używany przez obywateli danego państwa, którzy stanowią mniejszość, nie jest dialektem języka oficjalnego, w tym przypadku polskiego, jak również nie jest językiem imigrantów. Pragnę zauważyć, że sugerowane rozwiązania nie wprowadzają żadnej legislacyjnej rewolucji (…) Obywateli deklarujących się jako Ślązacy w Narodowym Spisie Powszechnym Ludności i Mieszkań z 2002 roku było w Polsce 173 153, gdy tymczasem Karaimów, określonych w ustawie jako grupa o statusie mniejszości etnicznej - 43. Ta skromna liczebność nie stanowi, i słusznie, podstawy do pozbawienia ich należnych im przywilejów. (…) Cnota poprzestawania na małym powinna zostać szczególnie doceniona w kontekście doniesień medialnych o separatystycznych skłonnościach części obywateli państwa polskiego, zamieszkałych na Górnym Śląsku. Enuncjacje te nie znajdują, moim zdaniem, potwierdzenia w rzeczywistości społecznej regionu. (…) O ile przywileje te nie godzą w spójność państwa, a w przypadku Ślązaków takiego zagrożenia w okresie pisania opinii nie widzę, nie ma powodu, by je ograniczać.

Zwolennicy Ruchu Autonomii Śląska na swoim profilu facebookowym nie kryli euforii:

Niezwykle nas cieszy postęp, jaki ma miejsce na naszych oczach. Uznanie mowy śląskiej za język regionalny ma wielopłaszczyznowe znaczenie, dla wielu Ślązaków będzie symbolicznym zadośćuczynieniem za dekady spychania na margines życia publicznego tylko dlatego, że ich pierwszą kompetencją językową był język śląski. Trzymajmy kciuki, aby do nowelizacji ustawy doszło jeszcze w lipcu!

A co Państwo sądzą o nowelizacji ustawy i pomysłach wprowadzenia języków regionalnych??