Sikorski odnosi się do artykułu w „Financial Times”, w którym Jean-Claude Piris sugeruje, że UE znalazła się w kłopotach z powodu przyjęcia nowych krajów. Szef polskiego MSZ mówi:
Kryzys UE nie jest spowodowany rozszerzeniem Wspólnoty na wschód. To oburzający nonsens. Rozszerzenie nie tylko nie przyczyniło się do kryzysu, ale wręcz odwrotnie – pomogło niektórym krajom europejskim odwlec moment prawdy o tym, na co stać państwo socjalne.
Zdaniem Sikorskiego obecny kryzys to kryzys wiarygodności:
Rynki pożyczają tym, co do których mają wiarę, że odzyskają od nich pieniądze z godziwym zarobkiem. Więc receptą na kryzys musi być zwiększenie wiarygodności. Dlatego tak ważne było exposé premiera Tuska. Bo on nie czekał na kryzys naszej wiarygodności, uprzedzając testowanie naszej wiarygodności, zrobił coś, aby ją umocnić.
O wiarygodności Unii Europejskiej: