Radosław Sikorski, czyli strefa euro albo śmierć

Minister spraw zagranicznych zabrał głos na temat fali krytyki, która płynie w jego kierunku. I brnie dalej w swojej retoryce

Publikacja: 30.11.2011 14:01

Radosław Sikorski, czyli strefa euro albo śmierć

Foto: W Sieci Opinii

Pomysł postawienia mnie przed Trybunałem Stanu to licytacja na radykalizm antyeuropejski. W przemówieniu były moje autorskie propozycje, moja refleksja na koniec polskiej prezydencji, co trzeba zrobić, aby strefę euro i całą Unię uratować i zrobić ją skuteczniejszą. To są autorskie propozycje, ale szeroko konsultowane, o których główne ośrodki władzy wiedziały zawczasu.

Sikorski tłumaczył swoje słowa z Berlina:

W Berlinie wezwałem Niemców do ratowania strefy euro, bo są największą gospodarką i są tym krajem, który nie zgadza się na pewne rozwiązania, które mogą przywrócić stabilność strefy. Państwa strefy euro powinny wziąć za siebie odpowiedzialność nawzajem. (...) Tu nie chodzi o wyłożenie pieniędzy, a stworzenie mechanizmów, dzięki którym z jednej strony łamanie paktu stabilności, nierozsądne gospodarowanie, życie ponad stan byłoby utrudnione, a z drugiej strony, można by uratować strefę euro.

Zapytany, czy z jego wystąpienia ma wynikać stworzenie Stanów Zjednoczonych Europy, odpowiedział:

To poezja. Jesteśmy unią polityczną, unikalną, bo mamy instytucje wspólnotowe i państwa, które są suwerenne. Ale uważam, że Europie trzeba dać więcej sterowności. Obecne mechanizmy są niewystarczające. Co jest największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa i dobrobytu naszego kraju? Nie talibowie, nie terroryści, nie niemieckie czołgi i nie nawet rosyjskie rakiety, tylko byłby tym upadek strefy euro.

Z doniesień medialnych wynika jednak, że ani premier, ani prezydent nie znali szczegółów wystąpienia Radosława Sikorskiego. Najprawdopodobniej konsekwencje nie będą surowe – minister spraw zagranicznych na jakiś czas zaszyje się w swoim gabinecie i wymyśli kolejny medialny spektakl.

Pomysł postawienia mnie przed Trybunałem Stanu to licytacja na radykalizm antyeuropejski. W przemówieniu były moje autorskie propozycje, moja refleksja na koniec polskiej prezydencji, co trzeba zrobić, aby strefę euro i całą Unię uratować i zrobić ją skuteczniejszą. To są autorskie propozycje, ale szeroko konsultowane, o których główne ośrodki władzy wiedziały zawczasu.

Sikorski tłumaczył swoje słowa z Berlina:

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości