Reklama

Halny wzmaga popęd

Nareszcie odmieni się życie me nudne. I państwa też. Urzędowo się odmieni, decyzją Krajowej Rady Radiofonii, Telewizji i Telekinezy.

Publikacja: 06.01.2012 19:02

Robert Mazurek

Robert Mazurek

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Ciało to, jakkolwiek się nazywa, pod zacnym przewodem Jana Dworaka, zadbało, żeby nam się w telewizorze ciekawiej zrobiło.

Po odpolitycznieniu mediów publicznych, co polegało na przeniesieniu wszystkich działaczy Platformy Obywatelskiej z Ministerstwa Kultury na Woronicza, oraz przeprowadzce radiowej Trójki na stałe do Belwederu, już niczego zmieniać tam nie trzeba. Zaprzyjaźniona stacja prywatna i "ta druga", też nie wroga, kwitną w pluralizmie. Teraz, przy okazji przyznawania koncesji cyfrowych, zabrano się do pozostałych stacji prywatnych.

Główne kryterium? – Zapewnienie widzom różnorodnej oferty programowej – tłumaczyła rzeczniczka Rady Katarzyna Twardowska. I dlatego koncesji nie dostała telewizja Trwam. I tak jej nie oglądam, bo cięgiem tam jacyś czerstwi księża, różnorodności żadnej, gdyby zrobili choć talk show "TeTetka", w którym duet Terlikowski – Tekieli oceniałby popkulturę...

Ale na razie nuda. Więc odpadają, bo dla takiego luzaka jak minister przewodniczący Dworak nuda to wróg śmiertelny. Dlatego zamiast Trwam wolał wesprzeć stację TTV, której ofertę "informacyjno-poradnikowo-publicystyczną" firmują dziennikarze TVN. Różnorodni rzecz jasna, bo to i Edward Miszczak, i Patrycja Redo, i wreszcie Adam Pieczyński – po prostu pełne spektrum. I nie ma to nic wspólnego z polityką.

Widzowie ostrzą też sobie zęby na pozostałe kanały. Rozrywka TV, Eska TV – słowem, co jeden, to większy kanał. Ale furda z nimi! Oto koncesję dostało Polo TV, skromnie przedstawiające się jako "promujące polską muzykę".

Reklama
Reklama

Ot, weźmy pierwszy hit z ich strony internetowej. "Hej dziewczyno, nie bądź taka, postaw loda dla chłopaka! Lody zwykle na śmietanie,  kto poliże, temu stanie.  Lody niczym wiatr halny, wzmaga popęd seksualny" – oto zespół Boys promujący w swej nowatorskiej poetyce i gramatyce polską kulturę, cywilizację, przemysł spożywczy, a nawet nowatorskie spojrzenie na meteorologię.  Tak, to nie te nudy co w Trwam.  To musiało poruszyć serce przewodniczącego Dworaka.  A nawet nie tylko serce.

I tylko lica rzecznik Twardowskiej goreją. Z różnorodności rzecz jasna.

Ciało to, jakkolwiek się nazywa, pod zacnym przewodem Jana Dworaka, zadbało, żeby nam się w telewizorze ciekawiej zrobiło.

Po odpolitycznieniu mediów publicznych, co polegało na przeniesieniu wszystkich działaczy Platformy Obywatelskiej z Ministerstwa Kultury na Woronicza, oraz przeprowadzce radiowej Trójki na stałe do Belwederu, już niczego zmieniać tam nie trzeba. Zaprzyjaźniona stacja prywatna i "ta druga", też nie wroga, kwitną w pluralizmie. Teraz, przy okazji przyznawania koncesji cyfrowych, zabrano się do pozostałych stacji prywatnych.

Reklama
Publicystyka
Konrad Szymański: Jaka Unia po szkodzie?
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy Polska naprawdę powinna bać się bardziej sojuszniczych Niemiec niż wrogiej jej Rosji?
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Reklama
Reklama