Jan Żaryn: Marsz Niepodległości to wyraz obywatelskiego sprzeciwu

Członek komitetu poparcia Marszu Niepodległości prof. Jan Żaryn mówi portalowi stefczyk.info o manifestacjach i ich znaczeniu

Publikacja: 10.11.2012 08:14

Jan Żaryn: Marsz Niepodległości to wyraz obywatelskiego sprzeciwu

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Dzień przed Świętem Niepodległości redaktor naczelny miesięcznika "Na Poważnie" mówi:

Będę w niedzielę szedł w Marszu Niepodległości. Idę na niego z dwóch powodów - ze względów zarówno historycznych, jak i współczesnych. Po pierwsze, Święto Niepodległości to rocznica splotu wydarzeń, które spowodowały odzyskanie przez Polskę niepodległości. Odbyło się to po 123 latach nieposiadania przez nas państwa na miarę ambicji polskiego Narodu. To jeden z powodów, dla których idę na Marsz. To już wystarczy, by się na Marszu pojawić. To jest dzień, w którym należy celebrować odzyskanie niepodległości oraz uhonorować ludzi, który do tego doprowadzili.

Zapytany o historyczną płaszczyznę tego święta odpowiada:

To, że pokolenie niepokornych było bardzo mocne i dzięki temu udało się wygrać historyczny moment, w którym obiektywne warunki sprzyjały Polsce. Bez nich źle by się działo. Jednak byłoby jeszcze gorzej, gdyby nie było suwerennych polityków, myślących z perspektywy polskiej racji stanu. Celem tych ludzi - Piłsudskiego, Dmowskiego, Paderewskiego, Witosa, Daszyńskiego itd. - było stworzenie niepodległego państwa. Oni zasługują na wdzięczną pamięć. To jest pierwsza płaszczyzna.

Dodaje, że jest również druga:

Jest druga płaszczyzna, która wynika ze współczesności. Mamy z pokolenia na pokolenie zadania, które wiążą się z pojęciem niepodległości i suwerenności. Niepodległość państwa polskiego nie jest w pierwszym rzędzie zależna od czynników zewnętrznych, ale od nas, od stanu naszej gotowości do bycia niepodległymi i suwerennymi. Ta gotowość, ta stała mobilizacja z pokolenia na pokolenie przenoszona musi być analizowania w kontekście współczesnych zadań i zaniedbań tych, którzy wzięli na siebie odpowiedzialność za kierowanie państwem i Narodem. Dziś to ekipa Platformy Obywatelskiej.

Żaryn mówi też o oskarżeniach, że Marsz Niepodległości może zagrażać demokracji:

Marsz Niepodległości to jest wyraz obywatelskiego sprzeciwu, do którego każdy Polak ma prawo. Każdy, kto źle ocenia rządzących, może manifestować swoją opinię. Ten Marsz jest również wydarzeniem pokazującym, kto jest demokratą a kto nim nie jest. Próba dezawuowania Marszu Niepodległości, jako marszu zagrażającemu Polsce, fatalnie świadczy o osobach formułujących te słowa. My mamy pełne prawo posiadania poglądów i możemy wyrażać je zgodnie z prawem. Nie może być zarzutem organizowanie Marszu Niepodległości. Kto uznaje to za zarzut, nie może być demokratą.

Dzień przed Świętem Niepodległości redaktor naczelny miesięcznika "Na Poważnie" mówi:

Będę w niedzielę szedł w Marszu Niepodległości. Idę na niego z dwóch powodów - ze względów zarówno historycznych, jak i współczesnych. Po pierwsze, Święto Niepodległości to rocznica splotu wydarzeń, które spowodowały odzyskanie przez Polskę niepodległości. Odbyło się to po 123 latach nieposiadania przez nas państwa na miarę ambicji polskiego Narodu. To jeden z powodów, dla których idę na Marsz. To już wystarczy, by się na Marszu pojawić. To jest dzień, w którym należy celebrować odzyskanie niepodległości oraz uhonorować ludzi, który do tego doprowadzili.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości