Z serialu wyborczego wieje już tylko nudą

Po środowych tytułach w mediach drukowanych widać wyraźnie, że nie mają już one serca do niekończącego się serialu wyborczego. Tak jest w ”Rzeczpospolitej”, ”Gazecie Wyborczej”, a nawet ”Gazecie Polskiej Codziennie”. Jedynie ”Polityka” w dzisiejszym wydaniu nadrabia utracony czas i serwuje cały zestaw powyborczych rozmyślań. Tak czy owak, to temat nadal najważniejszy.

Aktualizacja: 26.11.2014 10:53 Publikacja: 26.11.2014 09:34

Piotr Jendroszczyk

Piotr Jendroszczyk

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Na tytułowej stronie "Gazety Wyborczej" o wyborach przypomina jedynie anons rozmowy z wicepremierem Siemoniakiem, który zapewnia na dalszych stronach, że PO za rok niechybnie wygra. Główny tekst - o tym, jak celnicy ścigają setki osób i przygotowują się do akcji przeciwko ponad 20 tysiącom, którzy typują wyniki w internetowych firmach bukmacherskich bez odpowiedniej licencji. Oznacza to, że szara strefa obejmuje nawet 90 proc. rynku wartego ok. 5 mld zł rocznie.

Dowiadujemy się, że Zbigniew Boniek jest ambasadorem jednej z firm bukmacherskich z Gibraltaru i w You Tube występuje w odpowiednich reklamówkach, co jest w Polsce zabronione. Ale Boniek mieszka przecież we Włoszech. "GW" publikuje także obszerny materiał o nowych oskarżonych w sprawie porwania Jarosława Ziętary.

Także "Rzeczpospolita" stara się udowodnić na swej pierwszej stronie, że czas już na zaprezentowanie innych tematów niż znane już wszystkim do znudzenia stanowiska poszczególnych polityków i ich ugrupowań w sprawie wyborów. Artykułem zatytułowanym „Zapłacimy za kopalnie" dziennik zwraca uwagę, że pogarszająca się sytuacja spółek węglowych nie rokuje nadziei na poprawę. Jak wynika z najnowszego raportu agencji Standard & Poor's do którego dotarła "Rz" rząd będzie musiał wpompować w kopalnie kilka miliardów złotych w latach 2015 -2016. Jeżeli oczywiście chce uniknąć fali protestów i bronić niezależności energetycznej kraju. Jedynie w pierwszy półroczu tego roku straty spółek węglowych wyniosły 772 mln zł. To rachunek za chowanie głowy w piasek w poprzednich latach. Nie tylko za bezpieczeństwo energetyczne ale i za byle jakie państwo i byle jakich polityków — jak czytamy w komentarzu. Z kolei "Dziennik Gazeta Prawna" (DGP) udowadnia, że rodzime kopalnie nie są w stanie sprostać zapotrzebowaniu na węgiel. Trzeba go sprowadzać z zagranicy, jednak w niewielkiej ilości.

Oceny wyborów samorządowych dokonuje "Rz" z perspektywy obowiązującego prawa wyborczego. Rzecz w tym, że kodeks wyborczy nie przewiduje, aby w protokołach z głosowania do sejmików, rad powiatów i miast podawać przyczynę nieważności głosów. Tam gdzie nie wpłyną protesty, karty do głosowania zostaną zniszczone 31 grudnia tego roku. Nigdy nie dowiemy się więc, jakie są prawdziwe, wzbudzające tyle emocji przyczyny tak wielkiej liczby głosów nieważnych. "GW" nie pozostawia suchej nitki na Jarosławie Kaczyńskim, który "zaczął demolkę", a "PiS realizuje plan zniszczenia państwa".

"DGP" informuje, że rząd rozważa wypłacenie dodatkowych pieniędzy członkom komisji wyborczych. Jeżeli podwoi ich diety, koszty głosowania wzrosną do 420 mln zł. Za to zdaniem dziennika możemy zaoszczędzić na kosztach obsługi linii kredytowej MFW, opiewającej na 34 mld. dol. Podobno resort finansów uznał, że wystarczy nam zabezpieczenie w wysokości 20 mld dol., co oznaczałoby oszczędności dla budżetu wielkości 155 mln. dol.

"Polityka" skoncentrowała się w zasadzie na wyborach, ubolewając nad kondycją Platformy. — Powstaje pytanie czy premier Kopacz przypadkiem sama nie usypia swego elektoratu elektoratu co może wpłynąć na przyszłoroczne wybory parlamentarne — czytamy w jednym z tekstów zatytułowanym: "Rozbudzeni, przyśnięci i zmieszani". W reszcie tekstów o wyborczym serialu nic takiego, czego już wcześniej nie byłoby w prasie. Za to ciekawsze są materiały o kryzysie kapitalizmu (tytuł: "Od niedoboru do nadmiaru"), czy o zagrożeniu deflacją ("Straszna siostra inflacji") jak i o rekordowo niskich cenach ropy, co gwarantuje Rosji trzyletni okres stagnacji gospodarczej. Warto sięgnąć też do tekstu o Gruzji ("Czekając na barbarzyńców") oraz o nowym hicie twórców "Nietykalnych". Nowy film Erica Toledano i Oliviera Nakache nazywa się "Samba" i traktuje nielegalnej imigracji.

Wróćmy jednak na chwilę do wyborów samorządowych. W „Rz" jest obszerny wywiad z Leszkiem Millerem, który zapewnia, że żadnej koalicji z PiS nie będzie. W ocenie "Rz" nie można wykluczyć sytuacji, że po przyszłorocznych wyborach parlamentarnych PO aby rządzić potrzebować będzie zarówno PSL jak i SLD.

Jest też w "Rz" materiał o gorzkich słowach Franciszka w Strasburgu, jak i o nikłych perspektywach członkowskich w NATO oraz o toczącej się w Niemczech dyskusji, jaka ma być nowa polityka Berlina wobec Moskwy. Jako że zbliżają się święta dowiadujemy się na stronach ekonomicznych, iż 40 proc. Polaków planuje kupić gwiazdkowe prezenty w sklepach internetowych. Dla inwestorów giełdowych przyszły rok ma być, zdaniem ekspertów, dobry zwłaszcza dla tych, którzy skierują swe pieniądze na Wall Street.

Sportowcy, jak pisze "Rz" mają w tym roku dodatkowy powód do świętowania gdyż, jak wynika z najnowszej interpretacji Izby Skarbowej w Bydgoszczy będą mogli się rozliczać jak przedsiębiorcy. Można sobie wyobrazić, że na meczach Ekstraklasy zobaczymy wkrótce dwudziestu dwóch przedsiębiorców posiadających własne jednoosobowe firmy kopiących piłkę. Zarobią więcej po odliczeniach na samochód, telefon, służbowe wyjazdy czy siedzibę firmy w mieszkaniu. "GW" kończy dzisiaj cykl reporterski o przemocy domowej i opisuje działania nieuchwytnej szajki, która od Opola po Szczecin rabuje bankomaty. "DGP " jak i "GW" piszą o przeciekającej II linii warszawskiego metra.

Na tytułowej stronie "Gazety Wyborczej" o wyborach przypomina jedynie anons rozmowy z wicepremierem Siemoniakiem, który zapewnia na dalszych stronach, że PO za rok niechybnie wygra. Główny tekst - o tym, jak celnicy ścigają setki osób i przygotowują się do akcji przeciwko ponad 20 tysiącom, którzy typują wyniki w internetowych firmach bukmacherskich bez odpowiedniej licencji. Oznacza to, że szara strefa obejmuje nawet 90 proc. rynku wartego ok. 5 mld zł rocznie.

Dowiadujemy się, że Zbigniew Boniek jest ambasadorem jednej z firm bukmacherskich z Gibraltaru i w You Tube występuje w odpowiednich reklamówkach, co jest w Polsce zabronione. Ale Boniek mieszka przecież we Włoszech. "GW" publikuje także obszerny materiał o nowych oskarżonych w sprawie porwania Jarosława Ziętary.

Pozostało 86% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości