Reklama

Rafał Trzaskowski: Boję się dyplomacji PiS

Trudno byłoby mi stanąć przed wyborcami i powiedzieć, że Unia zmusza nas do przyjęcia uchodźców, a my nie mamy w tej sprawie nic do powiedzenia – przyznaje minister do spraw europejskich.

Aktualizacja: 30.07.2015 18:32 Publikacja: 29.07.2015 21:05

Rafał Trzaskowski

Rafał Trzaskowski

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

"Rzeczpospolita": W negocjacjach dotyczących rozwiązania unijnego kryzysu z uchodźcami Polska robiła, co mogła, by nie wpuścić emigrantów. Chodzi o wybory, przywiązanie do jednorodnego społeczeństwa?

W negocjacjach byliśmy bardzo pryncypialni, ale nie dlatego, że nie chcemy pomagać ludziom w potrzebie. Sprzeciwialiśmy się proponowanemu przez Komisję Europejską obowiązkowemu, automatycznemu systemowi podziału uchodźców między kraje Unii. Dzięki stanowczej postawie premier Ewy Kopacz będziemy pomagać, ale tylko i wyłącznie na miarę naszych możliwości. Co najważniejsze, państwo polskie będzie miało pełną kontrolę nad całym procesem. Między innymi to dzięki naszej determinacji Unia wprowadza jasne rozgraniczenie uchodźców i imigrantów ekonomicznych, którzy co prawda mają trudną sytuację, ale na których przyjmowanie nas nie stać. Dlatego musimy ich odsyłać, podpisując umowy readmisyjne z państwami, z których pochodzą, a także lepiej ukierunkować pomoc rozwojową dla tych krajów.

Jak to zrobić?


W 2006 roku na Wyspach Kanaryjskich lądowało ponad 35 tys. nielegalnych imigrantów. Hiszpanie sobie z tym poradzili, zawarli umowy z Mauretanią, Senegalem, Marokiem, zainwestowali tam duże pieniądze. Dzięki statkom, helikopterom i współpracy z lokalnymi służbami w kilkanaście godzin odsyłali nielegalnie przekraczających granicę do domu. W dwa lata zredukowali tę imigrację do zera. Unia musi postąpić podobnie.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Publicystyka
Jan Zielonka: Choroba suwerennizmu
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Lawina ruszyła, to nie koniec wojen
Publicystyka
Andrzej Łomanowski: Długi cień Władimira Putina nad Białym Domem
Publicystyka
Marek A. Cichocki: W nowym świecie Polacy muszą nauczyć się bezwzględnego używania siły
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Publicystyka
Estera Flieger: Co jeśli absolutyzujemy polaryzację?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Reklama
Reklama