Na debacie „Nierównowagi płci w środowisku naukowym i eksperckim: bez eskalacji konfliktów?" organizowanej przez Instytut Spraw Publicznych, Polskie Towarzystwo Nauk Politycznych i Komitet Nauk Politycznych Polskiej Akademii Nauk wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Karolina Zioło-Pużuk z Lewicy stwierdziła, że „skutecznie walczy z Dniem Chłopaka, bo to nie jest żadne święto. Bo argument jest taki, dlaczego wy dostajecie kwiatek, a my nie możemy też dostać raz do roku czekoladki? No nie! Bo pozostałe dni to jest tak naprawdę dzień chłopaka!”. Okazuje się zatem, że jeśli chłopcy w podstawówce dostaną czekoladki podczas swojego święta, to jest to nie tylko wspieranie patriarchatu, lecz także wytrych do ograniczania kobietom praw.