Reklama

Jarosław Kuisz: Postawmy pomnik korupcji polskiej

Ledwie rozgryźliśmy podstęp z oprogramowaniem Pegasus, okazuje się, że poprzedni rząd zakupił coś lepszego – system Hermes. A to wierzchołek aferalnej góry. Jednak łatwo pogubić się pośród drzew i nie zobaczyć lasu, bo wszystko odsyła przecież do roku 2015. Pierwszy przypadek złamania konstytucji był niemal jak chrzest mafijny.

Publikacja: 06.03.2024 03:00

Posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa

Posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa

Foto: PAP/Tomasz Gzell

W „Karierze Nikodema Dyzmy” Tadeusz Dołęga-Mostowicz okrutnie odmalował mizerię elit II RP. Konformizm, cwaniactwo, bezideowość, udawanie wykształcenia, zastraszanie słabszych. Wszystko w powieści z 1931 r. ostatecznie uchodzi płazem. W III RP ciśnie się na usta inne pytanie: a jeśli zamiast jednego Dyzmy mielibyśmy całą ich armię? Czy na tle takich ludzi władzy – jako wyjątkowej – nie należałoby opisać kariery kogoś uczciwego?

Pegasus, Hermes, lewe dyplomy, czyli końca afer nie widać

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki potwierdził na Radzie Gabinetowej, jaki jest jego główny cel
Publicystyka
Joanna Ćwiek-Świdecka: Panie Prezydencie, naprawdę wytyka Pan Ukraińcom leczenie dzieci z rakiem?
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Antyukraińskie żniwa prezydenta Nawrockiego
Publicystyka
Roman Kuźniar: Fiasko „strategii szaleńca”
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Publicystyka
Marek Migalski: Duopol PO-PiS wiecznie żywy
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama