Reklama
Rozwiń

Bogdan Góralczyk: A więc rozejm, czyli Biden i Xi na Bali

Mamy znamiona przełomu, a na pewno odwrócenia ostatniego, niedobrego trendu. Obie strony zamiast walczyć wskazały nawet płaszczyzny współpracy. To dobrze – pisze politolog i sinolog.

Publikacja: 15.11.2022 12:09

Od wybuchu pandemii Joe Biden i Xi Jinping po raz pierwszy spotkali się osobiście

Od wybuchu pandemii Joe Biden i Xi Jinping po raz pierwszy spotkali się osobiście

Foto: AFP

Ci panowie znają się od lat. Jak skrupulatnie policzono, rozmawiali ze sobą łącznie 78 godzin, a teraz dodali jeszcze trzy. Joe Biden i Xi Jinping, dwaj najpotężniejsi politycy na globie, spotkali się na bajkowej indonezyjskiej wyspie Bali – po raz pierwszy osobiście od wybuchu nieszczęsnej pandemii. Ostatnio obaj zostali wzmocnieni, bowiem Xi dostał potężny mandat na niedawnym XX zjeździe Komunistycznej Partii Chin (KPCh), Biden natomiast cieszy się z tego, że to nie on, jak przewidywano, lecz Donald Trump jest największym przegranym niedawnych wyborów do Kongresu.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rząd Tuska prosi się o polityczny Ku Klux Klan i samozwańcze rasistowskie ZOMO
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Nastroje po wyborach, czyli samospełniająca się przepowiednia
Publicystyka
Marek Migalski: Jak prezydent niszczy państwo – cudy nad urną i rosyjskie boty