Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 28.12.2016 09:40 Publikacja: 28.12.2016 09:40
Foto: PAP
Debata nad ustawą budżetową w sytuacji, gdy jedna partia dysponuje większością w Sejmie, powinna być bardzo peryferyjnym frontem konfliktu między władzą a opozycją. Oczywiście świętym prawem opozycji jest rozdzieranie szat nad kształtem budżetu, na który nie ma wpływu (ergo – musi on być z jej perspektywy zły), ale przywilejem silnej władzy jest kiwać z politowaniem głową - po czym przegłosowywać budżet w takim kształcie, w jakim rząd uznaje go za słuszny. Do tego nie trzeba żadnych ponadprzeciętnych politycznych talentów – większość głosów w Sejmie zupełnie wystarczy.
Nieprawidłowości w trakcie liczenia głosów było tak dużo i były tak spektakularne, że powinno się sprawdzić dokł...
Czy zadaniem wojska jest jedynie obrona kraju? Nie, jest nim służba dla państwa. W różnych formach – pomocy w wa...
Dopóki codziennie chowamy ofiary rosyjskiej agresji, trudno mówić o zmianie priorytetów w polityce pamięci. Ukra...
Joanna Mucha rezygnuje z funkcji w MEN z bardzo konkretnego powodu. Na wycofaniu się rządu z programu „Szkoła dl...
Izraelski atak na Iran z 13 czerwca wraz obecną wymianą ciosów, w którą zaangażowała się dziś w nocy Ameryka, po...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas