Pierwsza kwestia, z którą musieli się zmierzyć zaproszeni goście, to ocena reakcji Polski na katastrofę smoleńską.
Paweł Kowal stał na stanowisku, że nie należy oglądać się za siebie, tylko w duchu jedności ponadpartyjnej patrzeć w przyszłość:
Jeśli chodzi o relacje z Rosją, mam tylko jedna receptę - używać właściwych słów, opierać nasze relacje o dobre przepisy prawne. W pierwszej fazie popełniono błędy, jeśli chodzi o wybór podstawy prawnej. To potem zrodziło szereg wad, które były tylko odbiciem polskiej polityki zagranicznej.
To jak postępowaliśmy, było najlepszym obrazkiem, że nawet w obliczu takiej klęski polscy politycy nie potrafią mówić jednym głosem.
Radosław Sikorski odniósł się do zarzutów, że wybrana forma prawna była de facto oddaniem śledztwa w ręce Rosjan: