Reklama
Rozwiń

Piotr Zaremba: Spór o prokuraturę to kolejny etap wojny na szczytach państwa

Publicysta "Uważam Rze" analizuje konflikt między prokuratorami oraz intencje wszystkich "zainteresowanych" osób

Publikacja: 12.01.2012 13:42

Piotr Zaremba: Spór o prokuraturę to kolejny etap wojny na szczytach państwa

Foto: W Sieci Opinii

Piotr Zaremba pisze:

Wystarczy przypomnieć, że nieomal od samego początku w obronie wojskowej prokuratury zagrożonej likwidacją występuje Marek Dukaczewski, były szef wojskowych Służb Informacyjnych.

Kto wpadł na pomysł, aby to właśnie jego, w teorii od dawna nieobecnego na scenie publicznej, zapraszać do radiowych i telewizyjnych audycji? Chyba on sam. A dlaczego zajmuje takie stanowisko? Czy nie dlatego, że ta prokuratura, twierdząca dziś, że pada ofiarą zemsty za niewykryte afery, zajmowała stanowisko zgodne z politycznym interesem jego środowiska? Choćby w sprawach związanych z likwidacją WSI.

To w istocie kolejny etap wojny o wpływy na szczytach państwa.

Zaremba opisuje intencje "zainteresowanych":

Krzysztof Parulski

- Broni istnienia swojej instytucji.



Andrzej Seremet

- Ma słabą pozycję w samej prokuraturze. Podważa ją zwłaszcza jego konkurent Edmund Zalewski, dziś szef Krajowej Rady Prokuratury.



Bronisław Komorowski

- Podtrzymuje Parulskiego – czy tylko z powodu wojskowych sentymentów. Traktuje prokuraturę wojskową jako przestrzeń swoich wpływów.



Jarosław Gowin

- Spośród polityków obozu rządowego zajmuje najbardziej reformatorskie stanowisko.



Donald Tusk

- Godzi się na likwidację prokuratury wojskowej. Ale równocześnie nie na dymisję Parulskiego, o którego przyszłej „znaczącej roli” w dziele reformy powiedział podczas swojej konferencji. Czy tylko dlatego, że nie chce zadrażnień ze „swoim” prezydentem? A może chce równocześnie osłabić rolę Seremeta, żeby zwiększyć wpływ swojej partii na prokuraturę?

Piotr Zaremba pisze:

Wystarczy przypomnieć, że nieomal od samego początku w obronie wojskowej prokuratury zagrożonej likwidacją występuje Marek Dukaczewski, były szef wojskowych Służb Informacyjnych.

Kto wpadł na pomysł, aby to właśnie jego, w teorii od dawna nieobecnego na scenie publicznej, zapraszać do radiowych i telewizyjnych audycji? Chyba on sam. A dlaczego zajmuje takie stanowisko? Czy nie dlatego, że ta prokuratura, twierdząca dziś, że pada ofiarą zemsty za niewykryte afery, zajmowała stanowisko zgodne z politycznym interesem jego środowiska? Choćby w sprawach związanych z likwidacją WSI.

To w istocie kolejny etap wojny o wpływy na szczytach państwa.

Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?