W sprawie hejnału. Wojciech J. Poczachowski apeluje do Zarządu Polskiego Radia

„Nie wolno niszczyć symboli” – podkreśla radiowiec komentując zminimalizowanie na antenie publicznego radio Hejnału z Wieży Mariackiej. Jego zdaniem to „uderza w naszą tożsamość”. I dodaje: Radio publiczne – ma szanse na skomplikowanym polskim rynku medialnym tylko wówczas, gdy będzie mówiło innym językiem niż stacje komercyjne

Publikacja: 29.09.2012 11:00

W sprawie hejnału. Wojciech J. Poczachowski apeluje do Zarządu Polskiego Radia

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

 

Horyzonty | Specjalnie dla „W Sieci Opinii”

 

Wojciech Jerzy Poczachowski – radiowiec, a jeszcze nie dawno najpierw prezes Radia Katowice, a następnie członek zarządu Polskiego Radia SA – specjalnie dla „W Sieci Opinii” komentuje decyzję obecnego kierownictwa głównego programu publicznej radiofonii o zminimalizowaniu nadawania w samo południe hejnału z krakowskiej Wieży Mariackiej w Programie I Polskiego Radia. Jego zdaniem to „pomysł z rodzaju ‘w oparach absurdu’ i prowadzący do wyrugowania hejnału”. Wedle niego sprawa jest ważna i wymowna:

Po pierwsze – hejnał był nadawany od samych początków radia, czyli od roku 1927. Jest nierozłącznie związany z jego tradycją. Nawet w latach stalinowskich hejnał oznajmiał Polakom nie tylko, że wybiła właśnie godzina 12.00, ale że Polska trwa. Wszak ten hejnał ma znaczenie głęboko symboliczne i jest obecny na antenie radiowej nie przez przypadek. W Krakowie rozbrzmiewa od średniowiecza i jest najstarszym w świecie hejnałem, granym w tym samym mieście właściwie bez przerwy przez wieki.

Poczachowski przywołuje najstarszy opis hejnału – z 1392 r.:

Z wyższej wieży Kościoła Mariackiego, zwanej hejnalicą, (która jest zarazem najwyższą wieżą w Krakowie) przed wiekami strażnik miejski trąbką dawał sygnał rano do otwierania, zaś wieczorem do zamykania bram grodu. Ale nie tylko. Trąbił na alarm, gdy dostrzegł pożar lub zbliżającego się wroga. Gdy w czasie najazdu tatarskiego w roku 1241 (lub 1251) Tatarzy podeszli aż pod Kraków, strażnik zaczął grać hejnał. Zdążono zamknąć bramy miejskie, ale tatarska strzała przeszyła gardło hejnalisty, nim skończył melodię. Na pamiątkę tego zdarzenia melodia już zawsze urywa się gwałtownie w tym miejscu.

Po czym podkreśla:

W moim głębokim przekonaniu media publiczne kierują się zasadniczo innymi celami, niż media komercyjne. Do tych zaś celów należy m.in. budowanie tożsamości narodowej i historycznej Polaków, a jednocześnie wzmacnianie poczucia narodowej wspólnoty i tożsamości. Ta nieszczęsna decyzja o wykastrowaniu hejnału z Wieży Mariackiej wpisuje się w projekty, które najlepiej symbolizuje ograniczenie, czy nawet wręcz likwidacja nauki historii w naszych szkołach. To niedobre decyzje.

Podkreśla też iż takie pomysły nie są niczym nowym:

Będąc prezesem Polskiego Radia Katowice wprowadziłem m.in. –  a raczej przywróciłem – emisję Hymnu Polskiego o północy. Spotkało się to z niesamowitą furią środowisk, nastawionych niechętnie wobec polskiej tożsamości Górnego Śląska, w tym czworga członków ówczesnej Rady Nadzorczej. Mam zatem świadomość, do czego takie decyzje zmierzają i że nie są dziełem przypadku.

Jako jeszcze do niedawna członek Zarządu Polskiego Radia apeluję do aktualnego Zarządu o nie akceptowanie decyzji dyrektora Programu I Polskie Radio.

Albowiem:

Radio publiczne – ma szanse na skomplikowanym polskim rynku medialnym tylko wówczas, gdy będzie mówiło innym językiem niż stacje komercyjne. Ten hejnał jest znakiem rozpoznawczym nie tylko naszej rozgłośni, ale symbolem naszej historii i nieprzerwanych dziejów. Jest nawet w pewnym sensie dziejów tych syntezą. Nie wolno niszczyć symboli – stanowią markę, o której media komercyjne mogą tylko marzyć. Zatem wykastrowanie południowego hejnału z Wieży Mariackiej stanowi nie tylko uderzenie w naszą tożsamość, ale jest także ruchem zgubnym z punktu widzenia rynkowego – nie niszczy się znaku produktu, który to znak ma tak długą i wspaniałą historię.

Horyzonty | Specjalnie dla „W Sieci Opinii”

Wojciech Jerzy Poczachowski – radiowiec, a jeszcze nie dawno najpierw prezes Radia Katowice, a następnie członek zarządu Polskiego Radia SA – specjalnie dla „W Sieci Opinii” komentuje decyzję obecnego kierownictwa głównego programu publicznej radiofonii o zminimalizowaniu nadawania w samo południe hejnału z krakowskiej Wieży Mariackiej w Programie I Polskiego Radia. Jego zdaniem to „pomysł z rodzaju ‘w oparach absurdu’ i prowadzący do wyrugowania hejnału”. Wedle niego sprawa jest ważna i wymowna:

Pozostało 85% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości