Regularnie media podają informacje o działaczach Platformy Obywatelskiej, zasiadających w różnych organach spółek Skarbu Państwa. Ostatnio pojawiła się kolejna lista, ponad 400 nazwisk...
Ta sprawa nie dotyczy tylko posłów PO. Wielu polityków zasiada lub zasiadało w spółkach Skarbu Państwa. Działacze partyjni wykorzystują swoją pozycję polityczną po to, żeby uzyskać dodatkowe korzyści. Działalność partyjna staje się dla nich szansą na zrobienie kariery, niekoniecznie politycznej.
Czy może być też kołem ratunkowym dla tych polityków, którzy nie mają szansy na dalszą karierę polityczną?
Wyraźnie pokazuje to przypadek byłego ministra skarbu Aleksandra Grada, któremu w związku z prywatyzacją Stoczni Szczecińskiej groziła dymisja. Nie dość, że nie został zdymisjonowany, to po wyborach dostał intratną posadę w jednej ze spółek Skarbu Państwa. Skoro, jak sądzę, nie sprawdził się, jako minister, to nie ma powodu, by przypuszczać, że sprawdzi się jako prezes wielkiej firmy.
Dlaczego? Może to stanowisko bardziej odpowiada jego charakterowi...