Prokuratura Generalna chce zmienić swój nie najlepszy obraz przy pomocy specjalistów od wizerunku i komunikacji. To skuteczna metoda?
Bartłomiej Biskup:
Na wizerunek składa się wiele elementów, nie tylko nasza praca, ale i umiejętność komunikacji. Trzeba więc dbać o wszystko. Nawet gdyby prokuratura pracowała nie wiadomo jak sprawnie (a tak nie jest) i służyła obywatelom (czego też nie robi, bo w tej chwili to jest państwo w państwie), ale nie potrafiła tego skutecznie zakomunikować, to nic by z tego nie było. Potrzebna jest równowaga różnych elementów.
Prokuratura nie umie się komunikować z obywatelami?
Jest obok sądów jednym z ostatnich reliktów nieumiejętności komunikacyjnych. Bo tu nie chodzi o to, by poprawiać sobie wizerunek, tylko o to, by prowadzić dialog ze społeczeństwem i tłumaczyć mu, za co tak naprawdę płaci prokuraturze pieniądze.