Co może Kiszczak

Może zeznawać w swoim procesie. Tak uznał dziś na zamkniętym posiedzeniu trzyosobowy skład warszawskiego Sądu Apelacyjnego.

Publikacja: 02.04.2015 16:31

Stanisław Remuszko

Stanisław Remuszko

Foto: Fotorzepa

Z nieznanych mi powodów lakoniczna depesza PAP, którą cytuje „Rzeczpospolita”, nie mówi wszystkiego (eufemizm). Ponieważ o tym procesie, o generale Kiszczaku, a także o stanie wojennym i okolicach pisałem już na blogu dobre kilka razy – pozwalam sobie uzupełnić te dzisiejsze informacje.

Przypomnijmy naprzód merytoryczno-medyczne tło. W styczniu 2012 roku warszawski Sąd Okręgowy skazał generała na dwa lata więzienia w zawieszeniu na lat pięć za „udział w związku przestępczym o charakterze zbrojnym”, czyli, mówiąc po ludzku, za wprowadzenie stanu wojennego. Generał odwołał się od tego wyroku, lecz zanim apelacja została rozpatrzona – podupadł na zdrowiu tak bardzo, że sąd, po zasięgnięciu opinii lekarzy, bezterminowo zawiesił jego udział w procesie. Jednakże, na wniosek IPN, jesienią ubiegłego roku ten sam sąd postanowił sprawdzić, czy niedyspozycja dziewięćdziesięcioletniego generała aby nie minęła. Badania trwały dwa dni, sporządzanie z nich raportu dwa miesiące, sąd namyślał się następne dwa tygodnie, i  dziś zadecydował jak na wstępie.

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Kto zostanie nowym prezydentem? Kto zostanie nowym papieżem? Co się dzieje w USA? Nie przegap najważniejszych wydarzeń z kraju i ze świata!

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Subskrybuj
gazeta
Publicystyka
Marius Dragomir: Wszyscy wrogowie Viktora Orbána
Publicystyka
Kazimierz Groblewski: Sztaby wyborcze przed dylematem, czy już spuszczać bomby na rywali
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Karol Nawrocki w Białym Domu. Niedźwiedzia przysługa Donalda Trumpa
analizy
Likwidacja „Niepodległej” była błędem. W Dzień Flagi improwizujemy
Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku