Francuski gej Geoffrey Leger, któremu w 2009 roku odmówiono prawa do honorowego oddania krwi – bo przyznał się do utrzymywania stosunków seksualnych z mężczyznami – poskarżył się na swoje państwo do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na rzekomą dyskryminację.
Nieistotne, że Francja ze względu na to, że geje są w grupie wysokiego ryzyka zakażeniem HIV, już dawno (w 1983 roku) wprowadziła całkowity zakaz pobierania krwi od homoseksualistów. Trybunał, wydając wyrok, uznał wprawdzie, że zakaz ów mógł zostać wprowadzony – właśnie ze względu na duże ryzyko epidemiologiczne – stwierdził jednak, że w tym przypadku powstaje pytanie, czy trwałe wykluczenie mężczyzn odbywających stosunki homoseksualne z oddawania krwi jest zgodne z prawami podstawowymi UE, a zwłaszcza z zasadą niedyskryminacji ze względu na orientację seksualną. Tylko patrzeć, jak sądy w Europie zostaną zalane falą pozwów od rozmaitych organizacji walczących o szeroko pojęte prawa gejów.