Krzyżak: Prawda potrzebuje promocji

Analiza „Rzeczpospolitej”: W obliczu ataku ludzie Kościoła często zamykają się na media i czekają aż oblężenie się skończy. Brakuje strategii działania w kryzysie. I pora taką wreszcie stworzyć.

Aktualizacja: 26.08.2015 01:02 Publikacja: 24.08.2015 22:00

Tomasz Krzyżak

Tomasz Krzyżak

Foto: Fotorzepa

Na rozpoczynającym się we wtorek na Jasnej Górze zebraniu biskupów diecezjalnych hierarchowie mają m.in. poruszyć sprawy związane z pracą biura prasowego episkopatu Polski „wobec aktualnych wyzwań związanych z mediami". Oficjalnie powód ku temu jest jeden. W czerwcu nastąpiła zmiana rzecznika. Ks. Józef Kloch po 12 latach pracy odszedł, by zająć się pracą naukową. Zastąpił go – jeszcze niedoświadczony – ks. Paweł Rytel-Andrianik. Powód dyskusji zrozumiały: nowy człowiek to nowe zadania, a być może także nowe lub inaczej ustawione priorytety.

Ale ostatnie miesiące pokazały, że komunikacja Kościoła ze społeczeństwem kuleje, a w wielu kwestiach po prostu nie istnieje. I choć teoretycznie Kościół ma do swojej dyspozycji biuro prasowe, Katolicką Agencję Informacyjną, kilka portali internetowych, dziesiątki tygodników (niektóre wysokonakładowe), ogólnopolskie Radio Maryja i sieć diecezjalnych rozgłośni, to w praktyce jego głos nie przebija się do opinii publicznej. Słyszą go jedynie przekonani.

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Duda i Tusk szkodzą Polsce stając po złej stronie Netanjahu
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Wyjątkowa jednomyślność Dudy i Tuska w sprawie Netanjahu
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki zrzuca dres i wchodzi na terytorium Konfederacji
Publicystyka
Tomasz Kubin: O przyjęciu euro w Polsce, czyli o wyższości polityki nad prawem i gospodarką
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Elvis Presley – gdyby żył, miałby 90 lat. Był metaforą Ameryki