O tym, że powstający na stoku w maleńkim Zieleńcu 14-kondygnacyjny moloch jest budowany wbrew prawu wiadomo było od lat. W Naczelnym Sądzie Administracyjnym toczy się kilka postępowań w tej sprawie, a decyzja starosty kłodzkiego - pozwolenia na budowę - z 2016 r. została prawomocnie unieważniona w czerwcu 2022 r. Mimo to aparthotel na tysiąc osób został zbudowany dzięki nowemu pozwoleniu na budowę wydanemu trzy lata temu - jest w stanie surowym, a spółka nadal sprzedaje w nim apartamenty inwestycyjne z „rocznym zyskiem na poziomie do 7%”. Zieleniec to mekka narciarstwa na Dolnym Śląsku - jest tu 26 wyciągów i w sumie 42 trasy zjazdowe - od lat inwestuje tu głównie spółka Winterpol.
Pod koniec kwietnia CBA zatrzymało Piotra L., burmistrza Dusznik-Zdroju (Zieleniec do niego należy), Ryszarda S., inwestora, a także jego współpracownika Józefa K. i Tomasza C. - dyrektora wydziału budownictwa Starostwa Powiatowego w Kłodzku.
Prokuratura Okręgowa w Świdnicy oszczędnie informuje o sprawie, uznając ją za rozwojową. - Z ustaleń śledztwa jednoznacznie wynika, że obiekt hotelowy o parametrach jakie były wskazywane w decyzjach wydawanych przez burmistrza Dusznik-Zdroju nie powinien nigdy powstać w miejscu gdzie był budowany. Wynika to między innymi z faktu, że teren gdzie powstał hotel był i jest objęty programem ochrony ,,Natura 2000” - tłumaczy prok. Tomasz Orepuk, rzecznik prokuratury.
Czytaj więcej
Ośrodek sportów zimowych i schronisko czy apartamentowce – co naprawdę powstanie w miejscu kopalni w stolicy narciarstwa biegowego Jakuszycach?
Zdaniem śledczych burmistrz Piotr L. miał przyjąć za to korzyść. Łapówkę miał przyjąć także dyrektor w starostwie Tomasz C. a wręczać człowiek Ryszarda S. - Józef K.