W poniedziałek i wtorek „Rzeczpospolita” opisała niejasną rolę Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, której wpis - tzw. zastrzeżenie graniczne w SIS II zablokowało międzynarodowe ściganie Andrzeja Izdebskiego i aresztowanie go poza granicami Polski, czego chciała prokuratura w Lublinie. ABW monitorowała Izdebskiego bez jej wiedzy. Dzięki wpisowi do SIS II Agencja wiedziała, że 7 kwietnia tego roku podróżował on z Albanii do Chorwacji.
Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych w imieniu ABW napisał nam, że tekst „oparty jest na nieprawdziwych informacjach i wprowadza czytelników w błąd”.