„Najlepiej spożyć przed”, można spożyć „po”

Co roku – tylko z powodu niezrozumienia dat ważności – w Europie wyrzuca się blisko 9 mln ton żywności. Eksperci przekonują, że łatwo można by ją uratować.

Publikacja: 02.10.2023 03:00

Co roku – tylko z powodu niezrozumienia dat ważności – w Europie wyrzuca się blisko 9 mln ton żywnoś

Co roku – tylko z powodu niezrozumienia dat ważności – w Europie wyrzuca się blisko 9 mln ton żywności.

Foto: Adobe Stock

Aż 64 proc. dorosłych mieszkańców naszego kraju nie rozróżnia oznaczeń „należy spożyć do” oraz „najlepiej spożyć przed”. W ramach kampanii „Często dobre dłużej” firma Too Good To Go przekonuje, że różnica jest znacząca, ponieważ w drugim przypadku produkty są często dobre i bezpieczne do spożycia po przekroczeniu wskazanego terminu.

Przeprowadzone przez nią badanie pokazuje, że 1 na 4 Polaków ma trudności z oszacowaniem, czy produkt po terminie wskazanym na opakowaniu nadal jest bezpieczny do spożycia. Wprawdzie 56 proc. zawsze ogląda produkt po upływie terminu przydatności do spożycia, a niewiele mniej, bo 41 proc., weryfikuje go za pomocą zmysłu węchu, ale już tylko 20 proc. decyduje się go spróbować.

Zbyt dobre, by wyrzucić

Tymczasem testy laboratoryjne przeprowadzone przez ekspertów ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego na grupie dziesięciu produktów z datą minimalnej trwałości „najlepiej spożyć przed” potwierdzają, że nadają się one do spożycia po wskazanym terminie. Eksperci zbadali mleko UHT, śmietankę UHT, dżem, koncentrat pomidorowy, fasolkę w sosie pomidorowym, majonez, makaron, kaszę jaglaną, pasztet i tuńczyka w puszce. Wyniki były zaskakujące, bo wszystkie produkty były bezpieczne do spożycia nawet sześć miesięcy po upływie wyznaczonego terminu.

Czytaj więcej

Żywność bez daty przydatności na etykietach jeszcze w tym roku

– Produkty trwałe, prawidłowo przechowywane mogą być spożywane po dacie umieszczonej na opakowaniu nawet po upływie trzech miesięcy. Po tym czasie badanie nie wykazało żadnych zmian chemicznych, mikrobiologicznych, sensorycznych, czyli w smaku i zapachu. Po pół roku zmiany dotyczyły głównie wyglądu. Pojawiło się rozwarstwienie, lekka zmiana koloru. Co ważne: wszystkie zbadane produkty można było bezpiecznie spożyć pół roku po dacie wskazanej na opakowaniu – mówi prof. Danuta Kołożyn-Krajewska z Katedry Technologii Gastronomicznej i Higieny Żywności Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.

Popatrz, powąchaj, posmakuj

– Choć 85 proc. Polaków uważa, że marnowanie żywności jest ogromnym problemem, mamy jeszcze sporo do poprawy w tym zakresie – przekonuje Too Good To Go.

Przeprowadzone przez firmę badanie pokazuje, że aż ośmiu na dziesięciu Polaków (81 proc.) zdarza się pozbywać jedzenia z oznaczeniem „najlepiej spożyć przed” po wskazanej dacie, a aż 39 proc. badanych twierdzi, że nie kupuje przecenionych produktów z krótkim terminem. Jak rozpoznać, czy produkt po terminie oznaczony „najlepiej spożyć przed” nadaje się do spożycia? Too Good To Go zachęca: popatrz, powąchaj, posmakuj.

Czytaj więcej

Brytyjskie supermarkety walczą z marnowaniem mleka. Wprowadzają ważną zmianę

– Zapis „najlepiej spożyć przed” wskazuje, że produkt nie zmieni swoich właściwości i zachowa najwyższą jakość. Odpowiednio przechowywany, często może być bezpiecznie spożywany po określonej dacie. Nie zawsze potrafimy rozpoznać, kiedy produkt jest przydatny do spożycia. W konsekwencji podejmujemy pochopne decyzje o jego wyrzuceniu. Rozwiązanie jest proste: korzystajmy ze zmysłów. Popatrzmy uważnie, czy nie odnotujemy zmiany koloru lub nie widzimy pleśni. Sprawdźmy, czy zapach nie jest silny, nieświeży, nietypowy lub nienaturalny. Jeśli smak okaże się kwaśny, spróbowanie nam nie zaszkodzi – mówi Anna Kurnatowska, Country Director Too Good To Go.

NA RATUNEK ŻYWNOŚCI
Kampania „Często dobre dłużej”

Od 2019 r. Too Good To Go współpracuje z wiodącymi na świecie producentami żywności w celu umieszczania na produktach etykiet „Często dobre dłużej: popatrz, powąchaj, posmakuj”. Oznaczenia mają na celu uświadomienie konsumentom, że produkty opatrzone datą „najlepiej spożyć przed” nadal mogą być bezpieczne do spożycia, jeśli ich termin minął.
W ten sposób firma wpływu społecznego wraz z producentami zachęca do zaufania swoim zmysłom i oceniania żywności na podstawie jej wyglądu, zapachu i smaku. Szacuje się, że w 2023 r. etykiety pojawią się na około 6 miliardach produktów w 13 krajach Europy. W Polsce do partnerów kampanii należą m.in. Danone, Frosta, Herbapol, Winiary, Kaufland, Pan Pomidor, Bezmięsny.
Too Good To Go to też darmowa aplikacja, która łączy użytkowników z miejscami, w których występuje nadwyżka żywności. W ten sposób pozwala uratować dobrą żywność przed wyrzuceniem do kosza. Aplikacja wywodzi się z Danii. Obecnie ratuje jedzenie już w kilkunastu krajach Europy, także w Polsce.

– Nasze produkty mleczne są często dobre dłużej, niż wskazywałaby na to data przydatności. Dlaczego? Bo o ich bezpieczeństwo i wysoką jakość dbamy na wszystkich etapach wytwarzania. Korzystamy wyłącznie z surowców najwyższej jakości, pozyskanych od zaufanych dostawców. W naszym zakładzie produkcyjnym wdrożyliśmy najwyższe standardy, gwarantujące jakość i bezpieczeństwo produktów. Przed opuszczeniem fabryki produkty przechodzą wiele wymagających testów i dopiero po potwierdzeniu wyników trafiają na rynek. Jakość, a szczególnie zachowanie wymaganego ciągu chłodniczego monitorujemy również w procesach transportu, magazynowania, a także na półce sklepowej – mówi Barbara Bartecka, dyrektor ds. jakości i bezpieczeństwa produktu w grupie spółek DANONE.


Aż 64 proc. dorosłych mieszkańców naszego kraju nie rozróżnia oznaczeń „należy spożyć do” oraz „najlepiej spożyć przed”. W ramach kampanii „Często dobre dłużej” firma Too Good To Go przekonuje, że różnica jest znacząca, ponieważ w drugim przypadku produkty są często dobre i bezpieczne do spożycia po przekroczeniu wskazanego terminu.

Przeprowadzone przez nią badanie pokazuje, że 1 na 4 Polaków ma trudności z oszacowaniem, czy produkt po terminie wskazanym na opakowaniu nadal jest bezpieczny do spożycia. Wprawdzie 56 proc. zawsze ogląda produkt po upływie terminu przydatności do spożycia, a niewiele mniej, bo 41 proc., weryfikuje go za pomocą zmysłu węchu, ale już tylko 20 proc. decyduje się go spróbować.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przemysł spożywczy
Grona goryczy w Penedes. Susza pozbawia ludzi pracy
Przemysł spożywczy
Kreml sprzedał największego producenta wódek. Podejrzany kupiec, zaniżona cena
Przemysł spożywczy
Polacy wydają ponad 10 mld zł na posiłki z dostawą. Ale branża ma problem
Przemysł spożywczy
Polacy kupują coraz więcej kawy, chociaż drożeje
Przemysł spożywczy
Do sklepów trafi różowy sos od koncernów Heinz i Mattel. Efekt sukcesu „Barbie”