Segment win musujących to również jeden z najszybciej rosnących sektorów rynku alkoholi i najszybciej, jeśli chodzi o sektor winiarski. Z danych NielsenIQ dla „Rzeczpospolitej” wynika, że do niemal końca listopada sprzedaż takich trunków wzrosła rdr w ujęciu wartościowym 19 proc. przy 8 proc. dla całego sektora. Ilościowo rośnie zaś 7 proc., choć cały rynek alkoholi kurczy się o 2 proc.
Czytaj więcej
Na tle dołującego rynku alkoholi, zwłaszcza największych kategorii piwa i wódki, wina musujące zw...
- Wzrosty sprzedaży widoczne we wszystkich wymiarach sprzedaży, choć widać też i tu wpływ inflacji, ale mniejszy niż dla całego koszyka spożywczego – podaje NielsenIQ. Dyskonty górują, jeśli chodzi o miejsce zakupu, odpowiadając za 43,7 proc. sprzedaży (wzrost rdr o 3,4 pkt. proc.)
- Średnie sklepy spożywcze wskoczyły na drugie miejsce pod kątem lokalizacji sprzedaży, wyprzedziły supermarkety i hipermarkety – dodają eksperci z Nielsena.
Sektor rośnie choć cały rynek zmaga się z wpływem rosnących cen, nie tylko z powodu inflacji, ale również akcyzy. - Kondycja finansowa konsumentów i związane z nią pesymistyczne nastroje, znalazły odzwierciedlenie w ich wyborach zakupowych. Polacy szukają oszczędności i ograniczają wydatki na przyjemności, a wino jest niewątpliwie jedną z nich. Widzimy zahamowanie, szczególnie w przypadku win z wyższej półki. Sytuacja ekonomiczna wyraźnie ostudziła entuzjazm, z jakim Polacy szli za trendem premiumizacji i skłania do wyboru win mainstreamowych lub nawet ograniczania zakupów – mówi Magdalena Zielińska, prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa. - Niezwykle modne wina musujące mają się natomiast lepiej niż spokojne. To zjawisko występujące globalnie, obserwowane jest również w Polsce. Trwa najgorętszy okres dla branży - czas zakupu win na prezenty, na świąteczny stół i powitanie Nowego Roku. Sama końcówka roku będzie miała zatem znaczny wpływ na to, z jakim wynikiem zamknie się rok 2022 – dodaje.