Nielojalne zachowanie byłego małżonka nie może prowadzić do pogorszenia sytuacji majątkowej drugiego – wskazał Sąd Najwyższy. Warto o tym pamiętać, gdy do podziału majątku małżeńskiego dochodzi po kilku latach od rozwodu. W tym czasie bowiem byli małżonkowie są jego współwłaścicielami. A w sprawie o podział tego majątku sąd rozstrzyga o ich roszczeniach (przychodach, nakładach, spłacie długów) z okresu przed rozwodem, jak i po nim.
Obracał po rozwodzie
Kwestia ta wynikła w sprawie między Anną i Andrzejem K. o podział majątku wspólnego po rozwodzie, którą zajmował się Sąd Najwyższy.
Na znaczny majątek (3,15 mln zł) składały się dwa auta, wyposażenie domu, a przede wszystkim oszczędności, które stały się kością niezgody. Mąż zaczął nimi obracać ze stratą po rozwodzie, który nastąpił w 2005 r., ale przed podziałem majątku – do tego doszło 11 lat później. Mąż zainwestował 2,3 mln zł w spółce pośrednictwa finansowego, ale bez wiedzy byłej żony. I choć na początku miał zyski, ostatecznie stracił 1,4 mln zł na skutek oszustwa wspólników owej spółki. Zresztą dotknęło ono kilkuset innych klientów, za co wspólnicy zostali prawomocnie skazani. Sądy Rejonowy i Okręgowy w Warszawie uznały, że fakt ten nie ma wpływu na rozliczenia między byłymi małżonkami, gdyż mężczyzna rozporządzał pieniędzmi bez zgody kobiety. Przyjęły bowiem, że te pieniądze wciąż należą do majątku wspólnego i podlegają podziałowi.
Granica ryzyka
Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, który werdykt utrzymał. Wskazał, że po rozwodzie dysponowanie udziałem w majątku wspólnym wymaga zgody byłego współmałżonka. Jej brak oznacza bezskuteczność czynności, która naruszałaby jego uprawnienia przy podziale majątku wspólnego. Sąd zatem dokonuje podziału tak, jakby rozporządzenia tego nie było – biorąc pod uwagę stan majątku z chwili rozwodu.
Nie ma więc znaczenia, jaką zapłatę za sprzedaż czy z inwestycji uzyskał były małżonek, skoro podjęte przez niego czynności traktuje się jako niebyłe w stosunku do drugiego. Ta zasada oznacza, że nielojalne zachowanie nie może prowadzić do pogorszenia sytuacji majątkowej eksmałżonka.