Ministerstwo Sprawiedliwości ma już gotowy projekt nowelizacji [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3A72DFD9CDADEFA8BB732949CBEE4EBB?id=168528]ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii[/link]. Chce wprowadzić nowy przepis (art. 62a) dający prokuratorowi (sądowi) możliwość bezwzględnego umarzania postępowania karnego wobec sprawców posiadających nieznaczne ilości narkotyków na własny użytek.
[b]Prokurator będzie mógł to zrobić, jeśli nie ma dowodów wskazujących, że narkotyki były przeznaczone na cele handlowe.[/b] Znaczenie będzie miała też szkodliwość społeczna czynu, np. czy z narkotyków korzystały osoby trzecie, jak również okoliczności i miejsce popełnienia czynu (szkoła, dyskoteka). Wszystkie te przesłanki organy ścigania będą musiały wziąć pod uwagę.
[srodtytul]Niewiele, czyli ile?[/srodtytul]
Projekt jednocześnie nie definiuje pojęcia: „nieznaczna ilość narkotyków”. Wskazówką dla prokuratury mogą być wewnętrzne wytyczne wyznaczające stosowne wartości graniczne. Tak jest w wielu krajach UE – uzasadnia MS.
Tłumaczy też, że obecne rozwiązania przewidujące karanie za posiadanie nawet najmniejszej ilości narkotyków się nie sprawdziły. Nie ograniczyły ich konsumpcji, za to wykreowały nową kategorię przestępców, czyli osoby uzależnione od narkotyków i używające ich.