Zmiana miejsca zamieszkania, twarzy, personaliów – to premia, na jaką mogą liczyć przestępcy. Nie ma jednak mowy o domu na Florydzie i dożywotnich pieniądzach na jego utrzymanie. W grę nie wchodzi też emerytura policyjna. A i takie żądania się zdarzały.
– Opieka opieką, ale zakres ochrony i pomocy powinien zależeć w każdej sytuacji od indywidualnego przypadku – tłumaczy “Rz” poseł Marek Biernacki, który dziesięć lat temu jako szef MSWiA wprowadzał instytucję świadka koronnego do polskiego prawa.
To odpowiedź na zarzuty osób objętych programem ochrony, że polska ustawa jest dziurawa i kiedy kończy się ochrona, trudno jest rozpocząć normalne życie. W czym rzecz?
Nawet po zmianie tożsamości i miejsca zamieszkania świadek nie ma własnej przeszłości – np. świadectw pracy – a to utrudnia znalezienie zatrudnienia.
Program nie jest dożywotni, a bonusem jest to, że za popełnione przestępstwa ich sprawcy nie idą do więzienia – zastrzega Komenda Główna Policji.