Sąd nie będzie mógł skierować podejrzanego na obserwację psychiatryczną, jeśli się okaże, że do stwierdzenia jego zdrowia psychicznego wystarczą badania ambulatoryjne. Z kolei [b]za każdą niewątpliwie niesłuszną obserwację w zakładzie leczniczym skierowany na nią będzie mógł dochodzić odszkodowania.[/b]

Taki pomysł na poprawienie przepisów poświęconych obserwacjom psychiatrycznym mają senatorowie.

Pierwsze czytanie noweli procedury karnej zaplanowano na rozpoczynające się dziś posiedzenie Sejmu. Zmiany wymógł na ustawodawcy Trybunał Konstytucyjny. Latem 2007 r. orzekł on, że obserwacja psychiatryczna ogranicza wolność. Stwierdził też, że procedura kierowania oskarżonych na badania psychiatryczne do zakładów leczniczych nie daje wystarczających gwarancji procesowych i nie zapewnia kontroli sądowej nad decyzjami biegłych.

[b]Problem stanowi także nieograniczony czas trwania obserwacji. To także ma się zmienić. Samo zarządzenie obserwacji ma się odbywać w sposób przemyślany.[/b] Najdłuższa ma trwać dziesięć dni. Można ją jednak będzie przedłużać (w miarę uzasadnionej potrzeby), ale najwyżej do sześciu tygodni. W postanowieniu orzekającym obserwację sąd wskazać będzie musiał z kolei nie tylko jej miejsce, ale również potrzebę i czas. Przy podjęciu decyzji (na posiedzeniu) obecny musi być prokurator i obrońca podsądnego.